Svoboda | Graniru | BBC Russia | Golosameriki | Facebook
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą meble. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą meble. Pokaż wszystkie posty

piątek, 11 maja 2012

na klucze...


dawno zakupiona i jeszcze dawniej obiecana...
musiała być dość spora, bo mój Piotr to prawdziwy klucznik:)
stąd pomysł, żeby przerobić szafkę po zegarze...
oczywiście nabytą w Starej Rzeźni...jeszcze w zeszłym roku:)

długo szukałam godnych uchwytów do kluczy...
aż na Pintereście  znalazłam wieszak z łyżeczek...
spłaszczyłam, wygięłam i wybiłam napisy,
wg życzenia w języku niemieckim...

tradycyjną szybę zastąpiła siatka hodowlana, którą sprezentowała mi Arine:)*

















dla porównania tak szafeczka prezentowała się przed przeróbką,
ale już po oszlifowaniu samych drzwiczek:



zakochałam się w wybitych łyżeczkach...niebawem pokażę kolejne:))


niedziela, 8 sierpnia 2010

chwalę się...:)





wykorzystując brak pogody, zamiast lenic się na działce, urządziłam wreszcie swój scrapkąt:))
od kilku dni jestem szczęśliwą posiadaczką szafki , którą wykonała na zamówienie
jako towarzyszkę do mojego wysłużonego biurka po dziadkach:)

 nieduża ( 130 cm wysokości ) szafeczka ze starego drewna, w drzwiczkach wypalana ceramika, która jest specjalnością Baśki:)



kilka godzin zajęło mi porządkowanie i urządzanie się... nie wiem jak długo taki porządek się utrzyma, wiec chwalę się póki co...:)

napstykałam fotek i nie mogłam się zdecydowac, więc proszę o wyrazumiałośc za tą ilośc...:))




















Buziaki dla wszystkich zaglądających:)***



sobota, 17 lipca 2010

mozaikowo...:)

ostatnie kilka dni pracowałam jak pszczółka, ale wszystko jest ściśle tajne:)...
a że przebywam urlopowo na mojej ukochanej działce, pochwalę się moimi mozaikami, które zrobiłam  już jakiś czas temu:)
stara toaletka, przywieziona z Warszawy i przerobiona na potrzeby łazienkowe...blat mozaikowy z kafelków tłuczony młotkiem przez folię...na progu w piwnicy, modląc się, żeby nikt policji nie wezwał, bo hałas był okrutny:))...oczyszczona z farby i malowana farbami akrylowymi z przecierką:





i taki blacik na stoliczek na tarasie:



blatów zrobiłam kilka...również dla znajomych...ale mój ulubiony, to mój pierwszy, na stoliku od maszyny do szycia:



uff...udało się wgrac zdjęcia...wystawienie posta graniczy tu z cudem...:)
pozdrawiam gorąco i wakacyjnie:)))