Svoboda | Graniru | BBC Russia | Golosameriki | Facebook
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szyte. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szyte. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 3 stycznia 2016

my friend...


zaprzyjaźniłam się z Kindle...uszyłam mu kubraczek, żeby bezpiecznie go móc przewozić...zrobiło się zimno, więc kubraczek jest naprawdę ciepły, dwuwarstwowy...spodnia warstwa to zwykłe etui z grubszego filcu, a na to koszulka z cieńszego,  obszyta oczywiście koronkami i płótnem...wszystko jest solidnie przyszyte bez obaw, że zacznie się za chwilę rozłazić, aczkolwiek zostawiłam niektóre postrzępione brzegi, bo je po prostu uwielbiam:)












































gdyby ktoś miał ochotę nabyć trochę umiejętności z pracą z tekstyliami, 
to zapraszam na styczniowe warsztaty...
są jeszcze wolne miejsca...szczegóły TUTAJ 

miłej niedzieli:)



poniedziałek, 3 marca 2014

piękności zza oceanu...


dzisiaj o pięknościach, które do mnie przyleciały zza oceanu...
bo czyż inaczej można określić te skrawki?







to tzw silk sari ribbons...
po prostu czysty recyckling z indyjskich sari...jedwabnych i szyfonowych...
właściwie  mogłabym nic z nimi nie robić, tylko na nie patrzeć:)
















doba znowu zrobiła się stanowczo za krótka na realizację wszystkich pomysłów:(((
ale...

work in progress:)


buziaki:)***


czwartek, 6 grudnia 2012

na wymiankę



mikołajkową z poprzedniego posta
przygotowałam zestaw dla Joli:


igielnik...



zamiast karteczki - świecę otuloną płótnem z aniołkiem decoupage...

a wszystko zapakowałam w płócienny woreczek
z naszytym transferowym obrazkiem...


mam nadzieję, że do Was też Mikołaj już zawitał

buziaki:)*


wtorek, 13 listopada 2012

płócienny folder...



powstał jako wprawka przed większym projektem,
do którego od jakiegoś czasu zbieram stare koronki...
po zakupie kilku ostatnich strasznie mnie korciło, żeby już coś mniejszego zdziałać...
Miszelkowe zdjęcia super się do tego nadawały...
mam nadzieję, że tych zdjęć jeszcze nie zdążyła oscrapować:))





































buziaki:)*



piątek, 26 października 2012

CANDY...jesienno- wiosenne:)



październik to u mnie  miesiąc candy...
w tym roku trochę później, ale tradycji stanie się zadość:)




jak się już domyślacie 
przygotowałam dla Was wiosenną torbę z poprzedniego posta :



i  jesienny zestaw stempli :






chętnych zapraszam 
do pozostawienia komentarza pod tym postem
do 30.11. do północy
i umieszczenia info o candy  na swoim blogu:)

 01.12 wylosuję jedną osobę, która otrzyma powyższy zestaw:)


jak wspominałam torba transferowa (z sukienkowym manekinem )
jest już wystawiona
na aukcji charytatywnej na Allegro
aukcja trwa do 09 listopada:)


korzystając jeszcze z okazji chciałam bardzo podziękować
za wszystkie przemiłe życzenia urodzinowe:)***

miłej zabawy:))



środa, 24 października 2012

na przekór...



dziewczyny już szaleją ze świątecznymi kartkami i grudniownikami...
a ja ciągle przywołuję lato...
zrobiło się zimno, to co Guriana robi?...
na przekór oczywiście, szyje letnie torby...
oto najnowsza kolekcja na wiosnę-lato 2013:)))


transferowa...
grafika manekina oczywiście ze stronki Graphics Fairy :
















gazetowa:








kolażowa:











pierwsza torba została zgłoszona do wystawienia na aukcji charytatywnej
"Rękodzieła dla Marcinka"
zapraszam wkrótce do licytacji 
i do przyłączenia się do akcji:)

drugą torbę uszyłam na prezent...

ostatnia natomiast jest dla Was...
po szczegóły zapraszam już w piątek:)


piątek, 27 kwietnia 2012

przedostatni projekt...


z projektów czekających na realizację od naprawdę długiego czasu...
 sukienusię kupiłam w sierpniu zeszłego roku...
miała nieciekawy różowo-niebieski haft, którego niestety nie dało nie spruć
i musiałam go jakoś zamaskować...
kilka razy układałam na niej kompozycje,
ale żaden efekt mnie nie przekonywał...nie wiedziałam co mi w niej nie leży...
aż w końcu olśnienie...za dużo koronek, a za mało płótna...
no to wzięłam się za darcie:)










cudny wieszaczek ze scrappo.pl :)

a ostatni projekt mam zamiar sfinalizować w dłuuuugi weekend na działce...
już odliczam do słodkiego leniuchowania...oczywiście nie craftowego:)

buziaki:))