Svoboda | Graniru | BBC Russia | Golosameriki | Facebook
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wyzwania. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wyzwania. Pokaż wszystkie posty

sobota, 16 lutego 2013

Ostatnie już różowości

I ostatnie już walentynkowe twory:


Serca w kwiatach



Kartkę zgłaszam na wyzwania:
"M jak Miłość" w Scrapcafe 
"Kocham" Stempell&Kartoon (4.03)
"Walentynki" w UHK gallery  

 I wnętrze


Oraz taka fioletowo-różowa, choć mało fotogeniczna "en face"


Tę zgłaszma na wyzwania 
"walentynki" Sklep Ewa 






czwartek, 14 lutego 2013

Walentynkowe bingo

Tak mi sie od razu skojarzyła kartka Doroty_mk wybrana do liftu na Scrapgangsterkach (20.02). O takiej:


w mojej kartce chciałam sie zastosowac do wytycznych z Diabelskiego młyna, ale oczywiście, przegapiłam datę zgłoszenia :( W efekcie mamy coś takiego:




Z inspiracji pracami Doroty są też przeszycia (ręczne, maszyna mnie znów nie lubi), szarpanie brzegów i brokat na kwiatach.



poniedziałek, 11 lutego 2013

Nieprzyzwoicie serdecznie

Z młodej piersi się wyrwało.....
... I na wyzwanie do Deco-Kreacje (22.02) poleciało




I pocztą się wysłało jak wiewióretki prawie



Kartkę zgłaszma na wyzwanie Rapakivi "z sercem" 

niedziela, 29 stycznia 2012

Ramka/A frame

Wreszcie odzyskałam aparat, i resztą współlokatorów też ;P Oj ciężki był ten poprzedni tydzień, ale za to jaka cisza w domu!

Dziś rameczka/LOsik inspirowany jakiś czas temu wyzwaniem na forum Scrappassion gdzie liftowana była piękna praca Enczy. Rameczka ma być prezentem dla szwagra na zdjęcia ze ślubu (niestety, moja drukarka odmówiła współpracy i te widoczne na zdjęciu są przebarwione). Bazę w formie shadow boxa wykonałam od podstaw z tektury, pomalowałam farbą akrylową i ozdobiłam różnymi papierami w odcieniach brązu, kremu i fioletu. Sporo tekturowych wycinanek, część pokrytych Crackle Accents i embossingiem w kolorze "Capuccino" który dał dość ciekawy, niejednorodny kolor - nie było to w pełni zamierzone, ale podoba mi się. Ciekawy efekt daje napis z koralików umieszczonych luzem na sznureczku.

**********

Today, as I finally recovered my camera and memory card, a picture frame in the shape of a shadowbox. It's been inspired by a challenge on Scrappassion forum where we've been lifting this work of Encza. I've made the base and shadowbox myself out of cardboard and painted it chocolate. The papers are a mix in brown, cream and purple, and I used a lot of raw chipboards, some covered in Crackle accents, some embossed in Capuccino. I like the beads with letters wchich are dangling loose on a string. The frame is a gift for my brother-in-law with his wedding pics.








I'd like to enter the frame to  Crafty Cardmakers #60 challenge. #closed

środa, 4 stycznia 2012

Mały Michałek/Little Michael

Starczy już tego świątecznego lenistwa, pora wkleić jakieś zdjęcia bo się znów porobią zaległości, a jeszcze się z poprzednich nie wykopałam. Choć raczej nie uda się chyba pobić ilości postów z grudnia :P

Dzisiaj karteczka dla małego Michałka, którego rodzice dostali w prezencie w wigilię :) Niedługo pewnie  pojawią się następne prace w podobnym klimacie, bo małe dziecko w rodzinie to wdzięczny temat do scrapowania. Kartka otwiera się w ciekawy sposób, niestety nie wpadłam na to, by sfotografować ją otwartą. W środku miejsce i na drukowany wierszyk, i na  osobiste życzenia.


Well, enough of this resting or I'll never find my way through the stack of unpublished works. Even if I don't even dream of reaching the number of posts similar to December's count anywjere soon!

Today a card for parents of a little boy who's been a present for Christmas :) Soon you'll see some more of him! The card has a neat way of opening with a ot of space inside for both a prionted sentiment and handwritten greeting, but I forgot to take a pic of the open card.
I'd like to enter the card for the Sweet Sketch Wednesday challenge #135 #closed

wtorek, 27 grudnia 2011

Dzień jedenasty - stroiki

Zimowo-świąteczne stroiki z pachnącymi świecami, sztuk trzy






Stroiki zgłaszam na wyzwanie Galerii Rae

Domek Mateuszka

Junior jest ciągle oczarowany pracami Kuby z bloga http://mam-hobby.blogspot.com/ i jeszcze na początku grudnia, kiedy miałam trochę więcej czasu, popełnił domek z kursiku na The Scrapcake, brakowało tylko ostatniego szlifu. W ostatnim tygodniu, kiedy ja siedziałam i kleiłam ozdoby i robiłam upominki, Mateuszek zrobił narożniki, okna, drzwi i "ogródek" zasypany śniegiem. Domek wyszedł całkiem spory, mieści się w nim ponad kilo cukierków :P




I dokumentacja procesu tworzenia:







sobota, 24 grudnia 2011

Prezentów ciąg dalszy - filcaki

Z techniką filcowania mniej więcej się zapoznałam na jednym ze spotkań Kur Domowych, gdzieś w kwietniu-maju. Technika mi się spodobała nawet, ale przy moim uczuleniu na wełnę nie bardzo widziałam dla niej zastosowanie, tak że kwiatek z tamtego spotkania leży do dziś nie zeszyty. Ale kilka dni (tygodni?) temu oglądając biżuterie koleżanki z siostrą i szwagierką zauważyłam, że z ciekawością przyglądają się ufilcowanym broszkom kwiatowym. I tak zrodził się pomysł na upominki świąteczne. Umówiłam się z dziewczynami na któryś wieczór żeby mi asystowały i doradzały, bo na mokro to filcowałam do tej pory jedna kulkę. Efektem jest duży niebieski kwiatek o średnicy ok. 15 cm.


Ponieważ kwiatek ten powstaje przez wycinanie kształtu po wstępnym ufilcowaniu, a zrobiłam dość duży arkusik filcu, z resztek powstał taki drugi kwiatuszek dofilcowywany już na sucho


oraz taki malutki bukiecik z łodyżkami filcowanymi na mokro - pierwsza próba łączenia dreda z kwiatkiem.


Ale jakoś tak monochromatycznie się zrobiło, a chciałam żeby każdy miał swojego kwiatka w ulubionych kolorach - z rozpędu następnego wieczora zrobiłam warstwowy fioletowy kwiat na bazie koła - tu już nie było żadnych resztek :P

A na koniec wyciągnęłam piękną, czerwono-pomarańczową czesankę czego niestety nie widać po ufilcowaniu tak dobrze:



No i zdjęcie "grupowe", można sobie porównać wielkości.


Kwiatuszki zgłaszam na wyzwanie w Scrapek

czwartek, 22 grudnia 2011

Pora na prezenty/Gift time

Wiem, nawalam z tymi dekoracjami, ale nie mam kiedy zrobić zdjęć, wracam z pracy to już ciemno :(
Dlatego dzisiaj  pierwsza porcja upominków, które zrobiłam dla bliskich. Kalendarze męskie z ozdobioną okładką:


i pamiętnik dla mojej małej imienniczki. pamiętnik ma stemplowane w środku kartki, ale niestety tu już aparat sobie nie poradził.

Pamiętnik zgłaszam na wyzwanie w Hopmarcie

wtorek, 20 grudnia 2011

Dzień dziesiąty - wianek/Day ten - a wreath

W niedzielą ubraliśmy z Mateuszkiem drzewko i uznałam, że już wystarczy na nim różnorodnych dekoracji, co najwyżej można dorobić już zastosowanych wzorów, co tez uczyniliśmy. A wieczorkiem usiadłam i uszyłam takie ozdóbki na wianek, który nie mógł się doczekać odpowiedniej oprawy od wakacji. Pierwszy raz szyłam takie wypchane cudaki z filcu, i przy pierwszej choince popełniłam kilka błędów, ale potem szło już coraz lepiej :) Ozdóbki zgłaszam na wyzwanie do Szuflady http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2011/12/wyzwanie-szuflady-47.html



On Sunday we decorated our tree and I decided it's enought different decorations already, we only made some more of already presented ones. And in the evening i sat down and handsew some felt shapes for the wreath that's been waiting for it's glory since summer. It's been the first time I have sewn felt, and I've made several mistakes with the first tree, but then I think it got better :)

Dzień dziewiąty - następna śnieżynka/Day nine

Kolejna śnieżynka quillingowa, troche mniejsza od poprzedniej ale za to bardziej "zwarta". A teraz lecę wieszać je w oknie :) Postaram się napisać jeszcze wieczorem i pokazać zdjęcie choinki.
Gwiazdeczkę zgłaszam na wyzwanie w Kreatywnym Polu



Today another quilled snowflake, a bit smaller than the previous one but more compact, using even more elements. And now I'm off to finally hung them in the window! I'll try to be back in the evening to show you the tree!

Trudność - 5
Czas - 6
koszt - 1

sobota, 10 grudnia 2011

Dzień trzeci - bombki/Day three - tissue balls

Dzień trzeci - ozdoby-bombki z bibuły harmonijkowej. Gotowe takie arkusze można kupić w sklepach papierniczych. Troszkę sobie z tym materiałem poeksperymentowałam, wycinając różne kształty zarówno nożyczkami, jak i maszynką. Na początku sklejałam bibułkę bez żadnego wzmocnienia, ale nie można tego robić magikiem, bo rozmaka, a mój klej w taśmie jest do d...... i porozklejały się gotowe bombki po kilku minutach. Dlatego pozostałą część arkusza podkleiłam kartonem i dopiero wtedy sklejałam magikiem karton do kartonu. Samą bibułke bez wzmocnienia skleja się troszkę trudniej, bo wygina się, ale efekt podoba mi się dużo bardziej, nie widać "szwu".
***********
Day three - ornaments made with accordion tissue paper available in some shops. I've made freehand shapes and I tried to cut some with my Big Shot, and then traced some die shapes and cut out too. for starters, I tried to glue the tissue without any support, and it was a bit fiddly but looked great as the seam was almost invisible. But after several minutes my damned glue tape gave way and the ornaments fell apart. The remaining part or the sheet I glued both sides to a support paper and then glued the paper together. It doesn't look as good, but at least it holds!





 Z jednego arkusza (około 9 zł) udało mi się zrobić 32 ozdoby w różnych rozmiarach, od 5 do 12 cm długości i po 3-6 cm promienia. Tak wyglądaja w dużym pudle:
***
One sheet made about 32 ornaments in different sizes, which looks like this in a large box:




Trudność (difficulty) - 3
czas (time) - 1
koszt (cost) - 1



No i na koniec jeszcze muszę pochwalić się synem, który wygrał konkurs  The Scrapcake  z tym notesikiem! Lepszy jest od rodzicielki!
*** 
And, I want to brag about my son! He's won a kid's challenge at The Scrapcake blog with this little notebook I already posted about:





niedziela, 30 października 2011

Uwaga, zaraźliwe!/ It's contagious!

Scrapbooking jest zaraźliwy. W przypadku Juniora szczególnie jeżeli w okolicy pojawia się słowo "konkurs". O, na przykład taki jak to wyzwanie w Departamencie Dzieci  Na strychu. Pomoc większej ręki była potrzebna tylko przy wycinaniu i zginaniu sklejonej okładki.

***********

Everyone knows scrapbooking is contagious. My son's lately had a bad case of it. He has a really low defense against the word "challenge", especially one posted by a fellow boy-scrapper like here. Apart from a lot of questions adult hand was only needed for cutting and scoring the cover base.

Przygotowanie bazy/Base preparation:

Obklejanie okładki/Cover:

Dopasowywanie bloczka i ołówka/Notepad and pencil placement:



Wykończenie okładki/Shading:


Ulubiona zabawka/Favourite toy:

Prezentacja gotowego notesika/Ready to go:

I ostatnie fotki/Final presentation:




.