Ustawa sygnalista, która została uchwalona przez Sejm 14 czerwca, daje ochronę osobom zgłaszającym nieprawidłowości w związku z zatrudnieniem, działającym w interesie wspólnym i dobrej wierze, a nie dla własnych korzyści. Ustawa nakłada szereg obowiązków na pracodawców i przedsiębiorców.
Ustawa o sygnalistach. Uwagi przedsiębiorców
Niemal od początku przedsiębiorcy zwracali uwagę, że w przypadku ustawy o sygnalistach istotna była również kwestia czasu przyznanego na wdrożenie nowych procedur. Ostateczna wersja ustawy przyjęta przez Sejm 14 czerwca tego roku, która prezydent podpisał 19 czerwca, przewiduje dla niej trzymiesięczna vacatio legis.
Sygnaliści i ustawa o sygnalistach: mało czasu na przygotowanie regulaminów do zgłoszeń
Przedstawiciele przedsiębiorców od początku prac nad ustawą zwracali uwagę, że to za mało czasu. Ich postulat wydłużenia czasu na wejście w życie były podtrzymywane wraz z wprowadzeniem zmian w trakcie prac legislacyjnych. Chodzi m.in. opracowanie regulaminów zgłoszeń naruszeń prawa. Zdaniem przedsiębiorców potrzebny na drożenie ustawy o sygnalistach czas powinien wynieść co najmniej 6 miesięcy. Ani Sejm, ani Senat nie przychylił się do tego postulatu. Większość przepisów ustawy o sygnalistach wejdzie w życie po upływie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia w dzienniku ustaw.
Większość ekspertów, uczestników panelu prawników „Rzeczpospolitej” uważa, że trzy miesiące to za mało czasu na efektywne wdrożenie przepisów o sygnalistach. Takie zdanie ma 53 proc. prawników. 41 proc. prawników uważa, że trzy miesiące to wystarczający czas na to, aby przedsiębiorcy zaczęli stosować nowe przepisy.
Teza 1: Trzymiesięczny okres na wdrożenie przez pracodawców regulacji wewnętrznych chroniących sygnalistów jest wystarczający.
Liczba respondentów: 17
Opinie ekspertów (17)
Sprawa jest na tyle skomplikowana, że nie warto wprowadzać istotnych zasad wewnętrznych w pośpiechu.
Okres ten powinien być wystarczający nawet w dużych organizacjach - zwłaszcza że te na ogół mają własne kodeksy etyki, z których przynajmniej część może stanowić dobry punkt wyjścia dla nowych uregulowań.
Okres trzymiesięcznego vacatio legis jest zbyt krótki, zwłaszcza z uwagi na to, że projekt przeszedł ostatnio bardzo dużo zmian. Przedsiębiorcy powinni mieć co najmniej 6 miesięcy na wdrożenie nowych procedur. Zwrócić należy również uwagę na to, że wielu z nich nie ma rozbudowanych działów kadr, czy wewnętrznych departamentów prawnych i w związku z powyższym firmy te potrzebują sporo czasu na wypracowanie nowych regulacji.
Trzymiesięczny okres na wdrożenie przez pracodawców regulacji wewnętrznych chroniących sygnalistów jest nie wystarczający. Firmy z sektora MŚP nie posiadają w swoich szeregach prawników, którzy wsparliby ich w opracowaniu procedury i jej wdrożeniu. Poza tym, zazwyczaj informacje o nowych obowiązkach prawno-podatkowych do sektora MŚP docierają ze znacznym opóźnieniem lub wcale - zbyt nikła kampania informacyjna przeprowadzana ze strony ustawodawcy. Dlatego też wszystkie nowe obowiązki sprawozdawcze, powinny dać podatnikom co najmniej półroczny czas na ich wdrożenie.
Termin 3 miesięcy jest możliwy to zrealizowania jeśli ustawodawca nie nałoży na pracodawców nadmiernych obciążeń.
Mamy już tak duże opóźnienie we wdrożeniu tych przepisów, a jednocześnie tyle się o nich mówi, że z wdrożeniem w trzy miesiące nie powinno być problemu.
W mojej ocenie niewystarczający. Ciągłe "dorzucanie" pracodawcom nowych obowiązków powinno zakładać, że na zmiany potrzebny jest także czas (i w zasadzie także zawsze dodatkowe środki). Okres 6 miesięczny albo dłuższy (np. 12 miesięczny) uznałbym za odpowiedni.
O projekcie ustawy o sygnalistach mówi się już w Polsce od kilku lat. Temat ten jest podnoszony także wielokrotnie na forum różnych organizacji pracodawców. Nikt nie powinien więc być zaskoczony 3 miesięcznym terminem na wdrożenie projektowanych rozwiązań. Wiele największych firm już od ponad roku dysponuje pełną infrastrukturą oraz procedurami dotyczącymi sygnalistów. Co więcej, aktualnie wiele specjalistycznych firm na rynku oferuje zarówno same systemy informatyczne do dokonywania zgłoszeń jak i wiele kancelarii oferuje swoje usługi związane z wprowadzaniem procedur i sporządzaniem regulaminów. Zmieszczenie się w trzymiesięcznym terminie nie powinno więc stanowić specjalnego wyzwania dla przedsiębiorców.
To krótki okres. W bardzo istotnej sprawie 6 miesięcy to minimum.
Wymagane by było wprowadzenie przepisów przejściowych, aby ułatwić podmiotom stosowanie przepisów chroniących sygnalistów. Tu nie idzie o karanie, ale o efektywne zastosowanie ustawy o sygnalistach.
Okres ten wydaje się wystarczający dla pracodawców pod warunkiem zaplanowania i usystematyzowanego wdrożenia ich obowiązków. W istocie wdrożenie polega na całej grupie czynności, w tym m.in. wyborze kanałów zgłoszeń, opracowaniu procedur postępowania oraz wprowadzeniu środków zapewniających ochronę danych. Oprócz dokumentacji i procedur wynikających z samej ustawy o ochronie sygnalistów wykonanie nowych przepisów wpłynie na potrzebę dostosowania do nich zasad ochrony informacji, w tym przede wszystkim ochrony danych osobowych w kształcie ustalonym w RODO. W sumie to znaczące wyzwanie dla pracodawców wymagające profesjonalnego podejścia.