Kacman90 via Android
- 0
@fragserv_zbanowany może nie chciał byś się przestawić bliżej? Pogoda jest poruszalbys sie
- 314
Jest zainteresowanie nowym regałem
Kacman90 via Android
- 2
@slavkowsky ale slodycz
#wybory
Można iść pod wpływem alkoholu?
Można iść pod wpływem alkoholu?
Kacman90 via Android
- 1
@PrawaRenka tak nikt nie sprawdza xd
Nie bawią się w kartki z awarią. Stacja stawia sprawę jasno
Stacja sieci Shell postanowiła pójść inną drogą niż koncern Orlen. Nie wywiesza kartek o "awarii" dystrybutora. Kierowcy, którzy w sobotę 7 października, chcieli zatankować na stacji przy ul. Lazurowej w Warszawie, przeczytali, że tego nie zrobią, bo po prostu brakuje paliwa.
z- 121
- #
- #
- #
- #
- #
- 0
- 568
Nie wiem jak wam, ale mi się wydaje, że zmiana selekcjonera po raz piąty nic nie poprawi.
#reprezentacja #mecz
#reprezentacja #mecz
- 793
Czaicie że minęło 5 lat od powstania #rdr2 a do tej pory żaden tytuł AAA nawet nie zbliżył się do realizmu oraz szczegółowości tej gry?
Wychodzi taki #starfield, gra wysokobudżetowa, oczko w głowie Bethesdy i nie ma nawet podjazdu do pięcioletniej gry od Rockstara.
Ten poziom szczegółów takich jak kurczące się j---a konia na śniegu, po żyjące miasteczka (mieszkańcy w zależności od godziny pracowali, siedzieli w saloonach, odpoczywali, spali) a skończywszy na cudownej oprawie audiowizualnej jest do tej pory nieosiągalny dla innych firm zajmujących się tworzeniem gier.
To tylko pokazuje że Rockstar tak wysoko podniósł poprzeczkę, że chyba tylko on sam będzie w stanie ją przebić - może za pośrednictwem GTA
Wychodzi taki #starfield, gra wysokobudżetowa, oczko w głowie Bethesdy i nie ma nawet podjazdu do pięcioletniej gry od Rockstara.
Ten poziom szczegółów takich jak kurczące się j---a konia na śniegu, po żyjące miasteczka (mieszkańcy w zależności od godziny pracowali, siedzieli w saloonach, odpoczywali, spali) a skończywszy na cudownej oprawie audiowizualnej jest do tej pory nieosiągalny dla innych firm zajmujących się tworzeniem gier.
To tylko pokazuje że Rockstar tak wysoko podniósł poprzeczkę, że chyba tylko on sam będzie w stanie ją przebić - może za pośrednictwem GTA
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Porada na cito potrzebna. W marcu zacząłem pracę w dużej firmie, prawie jak korpo, ale mniej sformalizowane. Szybko nawiązałem dobre relacje z zespołem. Jest w nim dziewczyna (ona lvl 26, ja lvl 30), nazwijmy ją Ania, która mi się bardzo spodobała z wyglądu i charakteru. Szybko, jak mi się wydawało, złapaliśmy też dobry kontakt na wyjściach integracyjnych. Spotkaliśmy się też parę razy na kawę po pracy tylko we dwójkę. W czerwcu zorganizowałem imprezę dla całego zespołu (9 osób) spotkanie u siebie. I tu ważna dygresja. Pochodzę z dość zamożnej rodziny, mieszkam (sam) w domu pod miastem, w bardzo dobrej lokalizacji (30 min. do centrum koleją) z dużym ogrodem i basenem całorocznym. Szczególnie w ciepłą wiosnę, lato i kawałek jesieni fantastycznie spędza się tu czas. Impreza się udała, wszyscy byli zadowoleni. Jakoś 2 tygodnie później zaprosiłem Anię do siebie w sobotę.
Przyjechała ku mojemu zaskoczeniu ze swoimi 2 koleżankami i 3 kolegami, z których nikogo nie znałem. Mimo że nie było mowy o zaproszeniu dla innych osób. Nie chciałem robić dramy, więc ich przyjąłem. Wszyscy fajnie spędzili czas. Ona mi później powiedziała, że chyba źle zrozumiała moje zaproszenie, bo wydawało jej się, że było ono “otwarte” i mogła wziąć kogo chce. Znowu się zdziwiłem i jej o tym powiedziałem. Przeprosiła. No OK. Zaprosiłem ją znowu na kawę, ale gdy próbowałem pocałować podczas spotkania, odsunęła się i powiedziała mi, że świetnie rozumiemy się jako przyjaciele i tego się nie zmieni.
OK. Zrozumiałem. Ponieważ friendzone nie jest w moim stylu, odpuściłem. A ona w następnym tygodniu zapytała mnie, czy może przyjechać znowu na weekend ze swoimi znajomymi, których przecież ja też już znam (nie polubiłem ich, kompletnie nie mój typ osobowości, ja jestem spokojny, oni bardzo dynamiczni). Dała mi też pośrednio do zrozumienia, że jeśli się zgodzę ich przyjmować, to może da mi szansę. I teraz mam mętlik w głowie. Nie wiem co robić. Bardzo mi się ona podoba, wydaje mi się, że mamy takie porozumienie dusz, ale z drugiej strony rozsądek podpowiada, że to jednak nie ma sensu. Jeszcze nie dałem jej odpowiedzi. Co byście zrobili na moim miejscu? Udostępnić dom jej i jej znajomym licząc, że coś może wyjdzie nam w przyszłości, czy jednak odciąć się zupełnie? Boję się, że tak pięknej i mądrej kobiety już nie poznam, doświadczenie związkowe mam marne (1 dwuletni związek w życiu z toksyczną laską). Co czynić?
Porada na cito potrzebna. W marcu zacząłem pracę w dużej firmie, prawie jak korpo, ale mniej sformalizowane. Szybko nawiązałem dobre relacje z zespołem. Jest w nim dziewczyna (ona lvl 26, ja lvl 30), nazwijmy ją Ania, która mi się bardzo spodobała z wyglądu i charakteru. Szybko, jak mi się wydawało, złapaliśmy też dobry kontakt na wyjściach integracyjnych. Spotkaliśmy się też parę razy na kawę po pracy tylko we dwójkę. W czerwcu zorganizowałem imprezę dla całego zespołu (9 osób) spotkanie u siebie. I tu ważna dygresja. Pochodzę z dość zamożnej rodziny, mieszkam (sam) w domu pod miastem, w bardzo dobrej lokalizacji (30 min. do centrum koleją) z dużym ogrodem i basenem całorocznym. Szczególnie w ciepłą wiosnę, lato i kawałek jesieni fantastycznie spędza się tu czas. Impreza się udała, wszyscy byli zadowoleni. Jakoś 2 tygodnie później zaprosiłem Anię do siebie w sobotę.
Przyjechała ku mojemu zaskoczeniu ze swoimi 2 koleżankami i 3 kolegami, z których nikogo nie znałem. Mimo że nie było mowy o zaproszeniu dla innych osób. Nie chciałem robić dramy, więc ich przyjąłem. Wszyscy fajnie spędzili czas. Ona mi później powiedziała, że chyba źle zrozumiała moje zaproszenie, bo wydawało jej się, że było ono “otwarte” i mogła wziąć kogo chce. Znowu się zdziwiłem i jej o tym powiedziałem. Przeprosiła. No OK. Zaprosiłem ją znowu na kawę, ale gdy próbowałem pocałować podczas spotkania, odsunęła się i powiedziała mi, że świetnie rozumiemy się jako przyjaciele i tego się nie zmieni.
OK. Zrozumiałem. Ponieważ friendzone nie jest w moim stylu, odpuściłem. A ona w następnym tygodniu zapytała mnie, czy może przyjechać znowu na weekend ze swoimi znajomymi, których przecież ja też już znam (nie polubiłem ich, kompletnie nie mój typ osobowości, ja jestem spokojny, oni bardzo dynamiczni). Dała mi też pośrednio do zrozumienia, że jeśli się zgodzę ich przyjmować, to może da mi szansę. I teraz mam mętlik w głowie. Nie wiem co robić. Bardzo mi się ona podoba, wydaje mi się, że mamy takie porozumienie dusz, ale z drugiej strony rozsądek podpowiada, że to jednak nie ma sensu. Jeszcze nie dałem jej odpowiedzi. Co byście zrobili na moim miejscu? Udostępnić dom jej i jej znajomym licząc, że coś może wyjdzie nam w przyszłości, czy jednak odciąć się zupełnie? Boję się, że tak pięknej i mądrej kobiety już nie poznam, doświadczenie związkowe mam marne (1 dwuletni związek w życiu z toksyczną laską). Co czynić?
Kacman90 via Wykop
- 3
@mirko_anonim: Pisz ze nie ma problemy i zeby zaprosila jakieś fajne koleżanki ( ͡° ͜ʖ ͡°) to może którąś nabijesz na bolca :)
- 1021
Przepraszam mordko, mógłbym Cię poprosić o jednego plusa? Zbieram do motorowera i jednego mi właśnie brakuje, jak zostawisz to będę wdzięczny i będzie mi miło
z fartem
z fartem
Ku*wa nie zdałem bo nie przepuściłem pieszej bo za bardzo się skupiłem na skręcie w lewo już przy WORD'zie i wszedł mi entuzjazm, że już zdałem i wracamy do WORDu, no bo by ch*j strzelił, tak blisko było nawet egzaminator powiedział, że dosłownie 5 minut mi zabrakło i byłoby zdane i że za bardzo na skręcie się skupiłem, no ku*wa.
Płakać mi się chciało, ale się powstrzymałem, nie powiem co teraz najchętniej bym sobie zrobił bo przyjedzie policja i do psychiatryka zabiorą, idę się wypłakać bo ku*wa boli mnie to, że było tak blisko WORDu i wyniku pozytywnego.
Dodatkowo w całym mieście światła nie działały, roboty drogowe były i dostałem swoje najmniej ulubione parkowanie.
Plus
Płakać mi się chciało, ale się powstrzymałem, nie powiem co teraz najchętniej bym sobie zrobił bo przyjedzie policja i do psychiatryka zabiorą, idę się wypłakać bo ku*wa boli mnie to, że było tak blisko WORDu i wyniku pozytywnego.
Dodatkowo w całym mieście światła nie działały, roboty drogowe były i dostałem swoje najmniej ulubione parkowanie.
Plus
Kacman90 via Wykop
- 0
- 12
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie jestem stary, ale też nie jestem młody, prawie 30 lat na karku. Brak znajomych, dziewczyny, kogokolwiek z kim można gdzieś wyjść, pogadać, porobić coś ciekawego. Zero tak zwanego "social skilla".
Inaczej wyobrażałem sobie to życie.
Może miałbym kilku znajomych gdybym chodził do gimnazjum u siebie na wsi. Tu powstały paczki które najdłużej przetrwały.
Niestety do niego nie poszedłem, bałem się. Z niewiadomych mi przyczyn miałem zapowiedziany w------l jak się tylko tam pojawię. Powód - byłem młodszym bratem mojego brata. Brat nic tym ludziom nie robił, nie kłócił się z nimi czy coś, oni go po prostu nie lubili od tak, taki typ ludzi co zadawał się z cwaniakami i musiał mieć jakiegoś wroga. Zdarzyło się parę razy, że czekali na mnie pod podstawówką i znęcali się fizycznie co jak mi się wydaje tylko przechyliło szalę na wybór innej szkoły.
Nie jestem stary, ale też nie jestem młody, prawie 30 lat na karku. Brak znajomych, dziewczyny, kogokolwiek z kim można gdzieś wyjść, pogadać, porobić coś ciekawego. Zero tak zwanego "social skilla".
Inaczej wyobrażałem sobie to życie.
Może miałbym kilku znajomych gdybym chodził do gimnazjum u siebie na wsi. Tu powstały paczki które najdłużej przetrwały.
Niestety do niego nie poszedłem, bałem się. Z niewiadomych mi przyczyn miałem zapowiedziany w------l jak się tylko tam pojawię. Powód - byłem młodszym bratem mojego brata. Brat nic tym ludziom nie robił, nie kłócił się z nimi czy coś, oni go po prostu nie lubili od tak, taki typ ludzi co zadawał się z cwaniakami i musiał mieć jakiegoś wroga. Zdarzyło się parę razy, że czekali na mnie pod podstawówką i znęcali się fizycznie co jak mi się wydaje tylko przechyliło szalę na wybór innej szkoły.
Kacman90 via Wykop
- 0
@mirko_anonim: całe życie to piszesz jak Ci było źle, ale mimo wszystko nic z tym nie robisz, masz jakąś pasję cokolwiek?
zacznij coś po prostu robić, żeby kogoś poznać, głupi tinder to już coś, my za Ciebie Twojego świata nie naprawimy
zacznij coś po prostu robić, żeby kogoś poznać, głupi tinder to już coś, my za Ciebie Twojego świata nie naprawimy
Kacman90 via Android
- 0
@mirko_anonim musisz miec tzw w------e i na luzie podchodzic do takich randek, i to najlepiej gadac o p--------h czasami same tematy sie znajduja, po paru razach bedzie lepiej
8 minut które zabiło Andrzeja Leppera
Było nie raz. Dla przypomnienia i tych co nie widzieli.
z- 179
- #
- #
- #
- #
Kacman90 via Android
- -1
@Matylda_Megara w tamtych czasach nie bylo rozwinietego internetu i kazdy ogladal wiadomosci albo fakty i kazda stacja go dojezdzala, mam takie same wspomnienia
- 113
Nie śpię bo oglądam serial pitbul z 2005 roku, bardzo fajny serial polecam z całą jednoosobową rodziną Piotr Fronczewski
To Twoja wina, że jesteś otyły
Tak, to Twoja wina, że jesteś otyły. To Twoja wina, że jesz śmieciowe, wysokokaloryczne jedzenie. To Twoja wina, że nie ćwiczysz. To Twoja wina, że całymi dniami siedzisz i się nie ruszasz. To wszystko są Twoje wybory. I wymówki, że nie masz na to wpływu, niczego nie zmieniają.
z- 735
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Kacman90 via Android
- 3
@Musicorgel po prostu zapomniales ze dieta jest na cale zycie a nie na odchudzanie, w sensie schudles to nie mozesz nagle w--------c 2 kebsow na obiad tylko np pol kebsa na obiad drugie pol na kolacje
Kacman90 via Android
- 0
@franz1986 no niby tak ale tluszcz sie z powietrza nie stworzy
Kacman90 via Android
- 0
@franz1986 wiem ale lepsze to niz np pizza
- 2
Ale mam dziarę 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ