Długi czas miałem sobie za złe za te moje opuszcznie wyjść z domu. Do szkoły, czy na zajęcia. Myślałem, że to moja wina. Rodzice kiedyś byli źli i krzyczeli. W internecie mówili że jestem leniwy bulemant. Na pscholodzy też mówili, że mam iść/jechać.

Teraz się okazuje, że to może być autystyczny shutdown przez przebodźcowanie. Opisy są bardzo podobno do tego jak ja się zachowuję czasami. Rodzice nawet niewdawno widzieli u mnie takie zachowanie. Nieodzywanie się, problemy z odpowiadaniem. Zamrożenie się w miejscu, problemy żeby się poruszyć z miejsca. Płacz, ucieczka pod kołdrę.

Na razie pytalem się na grupie osób z autyzmem i dostałem odpowiedź, że to raczej shutdown.

Podobno
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@qew12: musisz odpoczywać se w wolnym czasie i spędzać czas na hobby. Unikaj przebodźcowania (ja lubię żyć rano i w nocy, bo jest cicho i ok temperaturowo) to będziesz na siłach, żeby bez stresu wyjść i nawet się nie zmęczyć.
  • Odpowiedz
Ech ja nie jestem jak Mistyczka. Nie mam takiego poziomu autyzmu. Nie potrafię żyć samemu. Potrzebuję kogoś żeby mnie słuchał, prowadził. Nie poradzę sobie bez niej. Niech ona mnie przyjmie!
#przegryw #mistyczka #over #autyzm
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@SaintWykopek @Uuroboros Białe noce Dostojewskiego - to o mnie książka i Mistyczce, potem Vox Patrum czasopismo naukowe bo Mistyczka kiedyś kazała. Teraz już przeczytałem dwie: Brentano: O pochodzeniu źródeł moralności i Przyjaźń Duchowa - Aelred z Rievaulx. Cieszę się bo 2 lata nie przeczytałem żadnej, jeszcze te dwie z polecenia Mistyczki
  • Odpowiedz
Manlet Birdcel - kiedyś mój przyjaciel i idol, legenda discorda. Razem legendami byliśmy w złotych czasach. Dziś pałam nienawiścią do niego. Zniszczył moją miłość z Mistyczką. Swoim trollowaniem, swoim nakręcaniem. Celowo wszystko robił. Mistyczka ma go za mojego przyjaciela i wszystko co robi utożsamia ze mną. Trochę czasu minęło ale kobiety są nieprzebaczające. Wiem że jestem bratnią duszą z Mistyczką i mógłbym stworzyć z nią przyjaźń duchową ale nie wiem czy jej zawziętość i nienawistność nie zwycięży nad tym. Tego się boję bo wiem że ja drugiej jak ona nie znajdę i ona drugiego jak ja nie znajdzie. I znów życie w samotności w samotności dla nas obu. Tak to żylibyśmy w samotności ale razem. I nie jest to jak ktoś zaraz zakrzyknie syndrom ten jedynej. Jeśli ktoś tak uważa niech mi znajdzie drugą dziewczynę taką jak Mistyczkę - zaraz jestem gotów tamtą porzucić. Albo znajdźcie drugiego Bagio.

Ja nie jestem bez winy. Też trollowałem i nakręcałem. Nie odszedłem z discorda kiedy mówiła żebym odszedł. Wybrałem discorda ponad nią. Ona nienawidzi klimatu tam. Przeszkadzało jej że tam jestem, że powiadam jej o tym. Właściwe ona prawie wszystkiego nienawidzi. Ja wybrałem discord i oto 3 miesiące nie mieliśmy bezpośredniego kontaktu. Bezpośredniego ponieważ pośrednio to cały czas myślałem o niej i mówiłem i nie było w tym godziny przerwy. Czekałem na moment gdy będę gotowy odejść z discorda, innych platform i wtedy pójść do niej. Napisała mi kiedyś o Rasputnie który miał idee by wyniszczyć namiętności nimi samymi - żeby być rozpustnikiem aż rozpusta ci się znudzi i zwrócisz się do Boga. Moją rozpustą jest discord, Bogiem Mistyczka. Jednak Bóg łatwiej przebacza niż kobieta. Nie wiem czy ona mnie przyjmie.

Może wielki cope uprawiam ale też nie wszystko w życiu jest takie jasne. Zwłaszcza gdy ludzie są specyficzni. A może to właśnie kolejna durna historia o zakochanym chłopaku i odrzucającej go dziewczynie jakich setki? Dalej póki co będę myślał że tak nie jest. Nie chodzi nawet o miłość która jest tu efektem uboczym bycia romantykiem ale o przyjaźń duchową. Jest taka książka Przyjaźń duchowa - Aelred z Rievaulx. Ona wysłała mi jej pdf do przeczytania 8 miesięcy temu a ja przeczytałem teraz niedawno. To jednak ona zapomniała o jej treści a ja treść znałem nim przeczytałem. Jednak zatęskniłem mocniej po przeczytaniu. Pamietam okres raptem parę miesięcy temu jak tylko myślałem o tym jak to kobiet celem jest niszczenie mężczyzn. Można by pomysleć że tylko po to mi ten pdf Przyjaźni duchowej wysłała i już wtedy wszystko uknuła by mnie zniszczyć.

I
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Niedługo trzeba będzie pójść do pracy. Muszę się psychicznie przygotować na gnojenie. Od janusza i pracujących u niego normików nie dostanę nic prócz tego, czego doświadczyłem w szkole, czyli, no właśnie, jedno wielkie g. Chociaż, kto wie... Może będą oni pastwić się nade mną w jeszcze paskudniejszy, bardziej przemyślany i perfidny sposób, aniżeli robili to szkolni prześladowcy. #przegryw #depresja #autyzm
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@maupishoon: jak się będą pytać o coś to mów c--j cie to obchodzi, wyjdziesz na mruka i będą się smiali ale za plecami bo się będą bali że wyłapią w p---e. Jak będą się smiali otwarcie przy Tobie to możesz zmieniać pracę. Przygotuj się na szittesty
  • Odpowiedz
Znacie to uczucie że powiecie coś na poważnie a ludzie myślą że to żart i zaczynają się śmiać?
Ja mam taki poziom autyzmu że ludzie myślą że cały system filozoficzny który stworzyłem jest żartem i się z niego śmieją
#przegryw #autyzm
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@lepaq mi Mistyczka napisała kiedyś fun fact o sobie że jako autystk dobrze rozumie sarkazm. Ja też problemów większych z tym nie mam. Może to od IQ zależy ale też po prostu autyzm ma różne konfiguracje
  • Odpowiedz
Dla uściślenia mojego ostatniego wpisu - Ja i Mistyczka jesteśmy ateistami i materialistami ale wierzmy w Boga, kochamy Boga (jako ideę w człowieku)
#przegryw #autyzm #mistyczka
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach