@biaukowe: Widzę to u siebie. Seniorzy, których zadaniem jest dowożenie dość skomplikowanych systemów oraz mnóstwo hiper-zdolnych, młodych ludzi, którzy wiedzą, że kodowanie to nie wszystko - i tylko tych się zostawia. Dla juniorów to dość ciężkie czasy.
  • Odpowiedz
Oj spurtały się kodoklepaki 12k brutto uop i reszta wykopków widząc zarobki typka rok po studiach lekarskich za dyżurowanie na sorze tudzież przepisywanie ramiprylu w POZie xDD

A co wy myśleliście, że za select gwiazdka from tabelka sobie m4 kupicie? xDDDDDDD

#bekazwykopkow #bekazprogramistow #programowanie #programista15k #pracait #medycyna
biaukowe - Oj spurtały się kodoklepaki 12k brutto uop i reszta wykopków widząc zarobk...

źródło: Screenshot 2024-07-13 at 09.34.52

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 16
@biaukowe 40k netto 2 lata po studiach, z czego rok to staż bez prawa do praktykowania? xD to chyba jak cię stary w swojej klinice medycyny estetycznej zatrudnia
  • Odpowiedz
  • 10
Może prowadzą własną klinikę


@Blomex: jesli te osoby istnieja (w co watpie) to co najwyzej klinika rodzicow. Raczej niskiej jakosc bait. przy takich zarobkach tylko 100k wkladu? widac ze matematyka jest im daleka.
A jesli istnieja to obstawiam stomatologow pracujacych u rodzicow
  • Odpowiedz
@Mathas: To nie jest zbyt wielki problem pomoc koledze programiście w jego projekcie a potem inny kolega pomoże w naszym. To oczywiscie nie jest porada biznesowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@psych już to widzę jak takim osobnikom by kas zapukał. Kontrola krzyżowa + pytanie do klienta który okazuje się że zabrania rozmawiać o projektu na zewnątrz. I z cwaniakownia robi się bezrobocie.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Opowieść o wykopowych programistach, wielkich milionerach xd
Połowa z nich to mitomani z wybujałym ego. Czasem też mi się wydawało, że może troche przesadzają ale jest w tym ziarno prawdy - otóż nie, dopóki nie dane mi było porozmawiać z takim dłużej XD

Pewnego dnia, na wykopie, krainie #!$%@?, rozbrzmiały dźwięki klawiatury i kliknięć myszki. To było miejsce, gdzie programiści z różnych zakątków świata zasiadali, by dyskutować, dzielić się wiedzą i... pochwalić osiągnięciami.
Wśród tych śmiałków istniała grupa, którą można było poznać już po pierwszym spojrzeniu na ich wpisy. Ich ego było większe niż najnowszy framework, który właśnie zaczęli ogarniać. No cóż, nazwijmy ich "Ego++".
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@azmar: Ja tylko nieśmiale zapytam - co programistom daje takie #!$%@? po wszystkich dookoła i klepanie się w tym temacie wzajemnie po pleckach? Zmienia to jakoś wasze życie na lepsze? Wnosi coś pozytywnego do waszego dnia?
Czy to po prostu zwykła polska bezinteresowna żółć? xD

  • Odpowiedz
Czasy programistów się kończą. Przyszłość (i to raczej bliska) będzie należeć do inżynierów oprogramowania.

Na czym polega różnica? Otóż programista to ktoś, kto potrafi obsłużyć kompilator, serwer http, albo message brokera. Inżynier oprogramowania to ktoś, kto potrafi takie rzeczy stworzyć.

Kto mądry na tyle, żeby zdać sobie sprawę z sytuacji i tego jak w niej stoi w świetle swoich deficytów, zaczyna szukać dziś innej ścieżki. Cała reszta... nie zazdroszczę.

#bekazprogramistow
biaukowe - Czasy programistów się kończą. Przyszłość (i to raczej bliska) będzie nale...

źródło: istockphoto-1415932533-612x612

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Inżynier oprogramowania to ktoś, kto potrafi takie rzeczy stworzyć.


@biaukowe: inżynier oprogramowania to programista plus umiejętność rozwijania oprogramowania tak, żeby klienci się cieszyli. Nijak się ma to do twojej definicji

Co do przyszłości to słabo to widzę, bo zapotrzebowanie na takich ludzi, którzy tworzą takie rzeczy jest niskie
  • Odpowiedz
#!$%@?, "nawigacja morska" teraz, po 10 latach jako dev, brzmi całkiem spoko. Plywasz sobie po morzach, zawijasz do portów, jakieś szanty, jakieś tawerny.. Może czas zmienić siedzenie przy ekranie całymi dniami na coś ciekawszego


@Varin: szkorbut, syfilis dziwek portowych, na pełnym morzu szalejąca gejoza na pokładzie, puszczająca się żona w domu, sztorm, rzyganie, napady tutsi i hutu na dokładkę, trójkąt bermudzki amba fatima...
no #!$%@?, same plusy. xD
;)
  • Odpowiedz
@biaukowe Osobistym sukcesem. To wystarczy. A Ty zachowujesz się jak ktoś, kto mając problemy z własną samooceną koniecznie musi ją podnosić toksyczną #!$%@?ą( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Taka prawda.. "ukończyłem studia magisterskie informatyczne ale nie były mi do niczego potrzebne w obecnej pracy" taa ale były potrzebne w pierwszej co? Po takich studiach ma sie z miejsca pracę w urzędach jako informatyk czy helpdesk, ale oczywiście elicie to malo i muszą jeszcze założyć dzialanosć gospodarczą do golenia frajerów czy innych projektów, a bez studiów i praktyki nie przyjmą cię tam. A potem dziwota że juniorzy po kierunkach medyczncyh/humanistycznych/niepowiązanych z
drobazdy - Taka prawda.. "ukończyłem studia magisterskie informatyczne ale nie były m...

źródło: preview

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@biaukowe jakiś bootcamp dla morskich wilków się szykuje?
A porownywaleś ploglamistow oraz oficerów i lekarzy w tym samym wieku? Czy może Ci drudzy byłi 10-15 lat starsi?
  • Odpowiedz
Tymczasem lekarze i marynarze wsiadają w swoje Q7 i zostawiają was w tyle.


@biaukowe: Miras... Ja jestem elektrykiem po technikum (zadnych studiow) i wlasnie koncze po 10 latach splacac kredyt za mieszkanie, wziety na 30 lat :) A nie mam zarobkow pieciocyfrowych :DDD Koles ma 5 cyfrowe zarobki i 5k rata to dla niego wegetacja? :DDD

Rowiazanie problemu jest banalne - jeden za 5k se poradzi a inny nawet za
  • Odpowiedz
@biaukowe: Widać, że gość ma problemy z zarządzaniem finansami. Jeśli dla niego 5k na spłatę kredytu miesięcznie to dużo mimo, że zarabia co najmniej dwa razy tyle to znaczy, że coś jest nie tak. Jeszcze pisze, że nie ma na wkład własny. Może za dużo social mediów się naoglądał i myśli, że ludzie kupują mieszkania po kilku latach pracy i oszczędzania, nie po kilkunastu.
  • Odpowiedz
Nie ma większych ignorantów na świecie niż programiści/lekarze/inny zawód z wysokimi zarobkami i władzą. Tak się chwalą ile tysięcy oni zarabiają i jaka to ich praca jest łatwa, że tylko pykają pół godziny na komputerze, że tylko coś wytną i chillout. I mimo zarobków +15k jeszcze narzekają, że to mało i im nie starcza na życie. Ciekawe jak by im nie wystarczało gdyby tylko minimalną zarabiali (którą zresztą też sporo ludzi zarabia
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TwojHimars

Po prostu wyjaśnił na swoim przykładzie o co tutaj tak naprawdę chodzi. Ciężka praca i determinacja bez odpowiedniej inteligencji, bez predyspozycji i jednocześnie możliwości czerpania przyjemności z wykonywania zawodu, który akurat jest bardzo opłacalny jest gówno warta, a to jest kwestia odpowiednich genów. Świat nie jest sprawiedliwy w żadnym stopniu. Ci którzy zarabiają dużo mniej w większości po prostu mieli mniej szczęścia w tej loterii, a niekoniecznie brakowało im determinacji.
  • Odpowiedz
@Andrzejuniedenerwuj: jak ktoś ma masę ofert pracy w których przebiera jak w ulęgałkach to takim przypadkiem się nie przejmuje. Wiem z autopsji - to nawet nie chodzi o czas, przeważnie po prostu nie ma sensu wdawanie się w dyskusję z HRami, bo na mailu lezy kolejne X zaproszeń na rozmowy. Jak masz 5 kebsów na ulicy i w jednym nie chcą ci sprzedać z sosem mieszanym to co robisz? Stoisz
  • Odpowiedz