@DiscoDingo: cenimy sobie dwa miliardy zł przychodu, z czego 60% pochodzi z zagranicy. Więc spółka ściągała kapitał do Polski. Teraz zapewne będzie go eksportować za granicę.
  • Odpowiedz
#comarch
#programista15k

Comarch pod rządami Filipiaka był też sponsorem niemieckiego TSV 1860 Monachium oraz francuskich AS Nancy i LOSC Lille.


nawet nie wiedziałem, jednak jak się poczyta ten Filipiak miał wizje, to nie był byle ktoś kto miał firmę i elo, ale tutaj on się rozpędzał, a teraz żonka sprzedała a Filipiak się w grobie przewraca.
@Grajox3: a to Tusk sprzedaje czy rodzina Filipaków po śmierci założyciela?
Prezes: Anna Pruska to jego córka
Przewodniczący rady nadzorczej, była żona: Elżbieta Filipiak
  • Odpowiedz
Niestety potwierdza się to, co niedawno tutaj pisałem. Polska to kraj wybitnie postfeudalny. Nikt tutaj nie chce rozwijać przedsiębiorstw, nowoczesnych technologii. Nie opłaca się też giełda, o czym zaraz napiszę.
Ledwo rok Filipiak nie żyje, a rodzinka już planuje sprzedać Comarch. Po co rozwijać największą czysto polską firmę IT, lepiej pchnąć w obce łapska żydowskiemu funduszowi, a samemu nakupować ziemi i zalać betonem. Jak była właścicielka Solarisa sprzedawała największego polskiego producenta autobusów
  • 266
@card_man ale ja uwazam, ze bardzo dobrze robią. Skoro byc moze nie znają sie na tym tak dobrze jak ten co zmarł, albo po prostu nie chca tego prowadzic to po co sie meczyc. Sprzedac w #!$%@? za dobrą kase. Ulokowac w obligacje w roznych panstwach i miec #!$%@? na wszystko
  • Odpowiedz
Niewiele jest w Polsce dużych firm zbudowanych od zera... Częstym powodem jest brak pomysłu i planu na sukcesję jak założyciel umrze. Weźmy Solaris - dzieci chciały hajs, nie pracować w firmie, to sprzedany. Comarch? Dziś informacja, że po śmierci nomen omen Janusza, idzie do funduszu inwestycyjnego. Zresztą tak samo było chociażby z TVN, dzieci chciały miliony na koncie, a nie biznes.
https://biznes.interia.pl/gieldy/aktualnosci/news-spadkobiercy-janusza-filipiaka-sprzedadza-comarch-kupcem-wla,nId,7675435
Szkoda. Nie dość, ze wojny zaorały prawie wszystkie firmy praywante
@FrasierCrane: No dobra, ale co w tym dziwnego? Postaw się na miejscu dzieci spadkobierców - jeśli to lubisz to prowadzisz dalej, ale jeśli wolisz robić co innego to się lepiej skeszować i do końca życia robić co Ci sprawia przyjemność. To też może być biznes, ale w innej branży.

Celem życia większości osób wcale nie jest robienie biznesu czy kasy, tylko życie. Biznes jest środkiem do celu a nie celem.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć,
Jestem studentem infy I stopnia, zaaplikowałem dosłownie z dvpy na staż w firmie Comarch, zrobiłem testy odbyłem rozmowę rekrutacyjną i boom, dostałem pozytywną odpowiedź o przyjęciu na staż. Nie przygotowywałem się, bo nie chciałem się niepotrzebnie nakręcać, wywierać presji na sobie: uda się to uda, nie to nie mówi się trudno. W informacji zwrotnej była wzmianka że to nie byle jakie osiągnięcie, ponieważ na jedno miejsce było naprawdę sporo kandydatów (znajomi ze studiów mają nawet problem ze znalezieniem pracy - kolega na jakieś tam stanowisko juniora był na rozmowie to powiedzieli, że CVek było grubo powyżej setki). Powiem tak: nie pracowałem nigdy w IT, zwłaszcza w korporacji. Czytałem opinie o tej firmie i niezbyt ludzie zachwalają - ale dla mnie lepsze to niż nic. Z tego co czytałem najgorzej to się tam zasiedzieć. Jeżeli zaproponują zostanie po wakacjach to przyjmę tę ofertę. Powiem tak: chce żeby ten staż był owocny, chciałbym coś z niego wynieść. Każdy kiedyś musiał zacząć. Czy macie jakieś rady dla początkującego? Co robić, a czego unikać? Jak ten staż przebiega. Może ktoś z was pracował w tym kołchozie i opowie. Dziękuję i pozderki.
#pracait #staz #comarch

@WyuArtykyu a ja z jeszcze lepszego źródła wiem, że trochę za przeproszeniem pieprzysz. Comarch moze jest i taką biedronka w IT, ale na rynek dość duzo dobrych specjalistów wypuścili. Na pierwszą prace to dobry kierunek. Oczywiście jak to w korpo można trafić lepiej lub gorzej.
  • Odpowiedz
Na wykopie panuje przekonanie, że Comarch ssie, ciekawe ilu z komentujących starało się tam dostać i się nie dostało :P Wracając do Twojego pytania, ja z 10 lat temu zostałem zaproszony na testy, nie przeszedłem ich, pytań nie pamiętam, ale zielonego pojęcia nie miałem co tam jest (startowałem do roli testera oprogramowania), Niemniej jednak opinia tutaj panująca o Comarch na Wykopie, że pracując tam do wstyd, jest wysoce krzywdząca i nie powinieneś
  • Odpowiedz
Ale ten #comarch #!$%@?. Szkoda ze z pozycji 10k została mi pozycja 3.5k. Nigdy bym nie sądził, że to w takim krótkim czasie zrobi prawie 100%. Na ten moment już czuje, że spółka jest przegrzana, pytanie tylko kiedy wyjść z reszty
#gielda
Comarch ładnie wyciągnięty, dużo wzrosło ostatnio, w sumie w pół roku 70% bodajże, więc nie dziwię się że dzisiaj lekko spadło, chociaż wyniki imo średnie i sam myślałem, żeby sprzedać.

Playway mocno leci, nieudane premiery Robin hooda i builders od egypt chyba odbijają się czkawką. Za poprzedni rok może być ładna dywidenda i dobra cena się szykuje. U mnie średnia 360zl i będę próbował zejść do 300zl

#gielda #playway
via Android
  • 1
@wiverna w ogóle się nie martwię o tą pozycję. Na ten moment - 4k, ale dokupuje po 260zl za 3k kolejne i tak sobie będę dobierał. Spadek niewspolmierny do tego co się dzieje, a nie dzieje się nic złego. Może brak dobrej otoczki wokół gsmingu nie sprzyja. Dywidenda szykuje się ponad 20zl, taką mam nadzieję. Moze prezes zacznie lepiej dobierać spółki i projekty, które dofinansowuje, bo duża część wygląda beznadziejnie i
  • Odpowiedz
@Tytyka: U mnie podobnie. Miałem 50 akcji, sprzedałem połowę i zainkasowałem około 2k zysku. Odkupiłem niżej i z powrotem mam 50 akcji ze średnią 360 zł. Biję się z myślami co robić, bo jest to najbardziej stratna pozycja w portfelu (-4,5k, po odjęciu wcześniejszego zysku i dywidendy z 25 akcji wychodzi -2k). Intuicja mówi mi, że jesteśmy blisko dołka, ale najwyraźniej błędem było wchodzenie w to bez jasnej strategii i
  • Odpowiedz
@foodman: Ile chcesz zarobić w tej chwili, ile za 12 m-cy, ile za 24. Powinieneś to wiedzieć. Żądanie odpowiednich zarobków to nie powód to wstydu. Ty podajesz swoją kwotę, pracodawca podaje swoją i albo spotykacie się pośrodku albo rozstajecie w miłej atmosferze i nie wykluczacie współpracy w przyszłości. Btw. Nie pchałbym się do Comarchu ani do żadnej firmy mającej pracownika w głębokim poważaniu (jak np. również Aptiv)
  • Odpowiedz