Proszę o wyjaśnienie dziedziczenia ustawowego długu:

Babcia zmarła. Krewni twierdzą, że spadek po babci wystarczy odrzucić (odrzucił spadek jej syn jedynak i jej wnuczka, jedynaczka) i wtedy cała rodzina (babci siostry, kuzynki, ich dzieci itp.) jest bezpieczna i dalej nie trzeba się przejmować jej długami.

Ja natomiast uważam, że spadek trzeba było przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza, żeby zatrzymać przejście długu na dalszych krewnych. jak na zdjęciu - według informacji w sieci, jeśli odrzuciły go dzieci i wnuki, dług pójdzie dalej w świat.

Radca
k__d - Proszę o wyjaśnienie dziedziczenia ustawowego długu:

Babcia zmarła. Krewni tw...

źródło: assafsafasfas

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Siemano mircy,
piszę z anonima bo wstyd jak cholera i nie chcę, żeby wyszło który mirek to ja. Do rzeczy, głównym problemem są ogromne długi moich rodziców, w które również zostałem wciągnięty jak i inni członkowie rodziny.

Zaczęło się od tego, że ojciec nigdy nie pracował, parę lat temu dostał w spadku mieszkanie po swojej matce, sprzedał za jakieś 300k, kasę wsadził w giełdę i wszystko stracił. Pozapożyczał się u znajomych, w bankach, brał chwilówki żeby się odkuć. Nikt o niczym nie wiedział tak naprawdę aż do zeszłego roku. Wtedy żeby spłacić te zobowiązania matka nabrała pełno chwilówek na kwotę jakichś 50 000. W zasadzie to brała kolejne chwilówki, żeby spłacać poprzednie, klasyczna spirala. Do tego babcia wzięła kredyt w banku. Nie mając obrazu całej sytuacji zostałem też poproszony o wzięcie kredytu na jakieś 30k. Dodatkowo wyłożyłem w międzyczasie jakieś 70k na spłatę tych chwilówek. Wyglądało, że wszystko jest wyprostowane i rodzice powolutku spłacają ten kredyt wzięty przeze mnie i babcie i tę 70k. Niestety nie minęły nawet 2 miechy, okazało się, że potrzeba kolejnych 25 000, ojciec nie zamierza powiedzieć dlaczego ani po co. Od razu odciąłem się od tej sytuacji i tak naprawdę dopiero teraz poznałem jej obraz. Nie chcę pisać, że w całości bo tu każdy wszystko ukrywa i nie wiadomo czy nie ma tam długu na kolejne 100 000 albo 200 000. Też względu aby uniknąć sytuacji, w której wszyscy będziemy w jednej wielkiej spirali kredytowej. Ja biorący kredyty w banku na spłatę chwilówek i rodzice biorący chwilówkę na spłaty kolejnych kredytów branych przeze mnie na ich chwilówki. Mimo, że robię w IT i jestem #programista20k po roku czy dwóch takiej patologicznej karuzeli suma zobowiązań przerośnie po prostu nawet mnie.

Pytanie
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Deryl: dużo z nich robi licencję wyłącznie dla celów marketingowych i nigdy nie prowadzili żadnego postępowania, więc nie mają doświadczenia praktycznego. Uzyskanie licencji to jest najłatwiejsze w tym wszystkim.

Taki jest problem z upadłościami i restrukturyzacjami, że to gałęzie prawa stricte praktyczne, których nie zabardzo można się nauczyć poza pracą u syndyka badz sądzie upadłościowym. Już przerabiałem tych pełnomocników, co wywalali się na prostych zagadnieniach, a niby specjalizacja upadłości xD
  • Odpowiedz