Kraków, dzisiaj w biały dzień. I nie, nie jest to żaden park ani lasek tylko chodnik koło przystanku MPK przy ulicy Fortecznej na Klinach. Dziczki miały kompletnie wywalone na ludzi i samochody, ryły sobie spokojnie kawałek trawnika.
#krakow #dzik

wda79 - Kraków, dzisiaj w biały dzień. I nie, nie jest to żaden park ani lasek tylko ...

źródło: IMG20240813132652

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@wda79 ostatnio się stało zatrzymałem autobusem do 0 by przepuścić stado dzików z małymi ale to normalne, że zwierzęta wchodzą do lasu plus najwięcej polowań na dziki jest w fgchf rejonach głównie
  • Odpowiedz
To nie jest polowanie.
Dziki traktowane są tam jak szkodniki. Mnożą się na potęgę i zjadają uprawy.
To, co widzicie to eliminacja szkodników. Bez żadnych zasad. Farmerzy używają termowizji, celowników laserowych i broni automatycznej. Wszystko jest dozwolone.
Właśnie tak powstaje sojowa latte i wegańskie pierożki ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz