Jak ktoś lubi #tenis to polecam Fantasy Tennis League.

Dla tych co nie znają zabawy:

Zasady rywalizacji są przejrzyste i dla nikogo nie powinny stanowić problemu. Zacznijmy od podstawowej kwestii, czyli płatności. A w zasadzie jej braku, ponieważ przez cały rok gramy absolutnie za darmo! Mało tego – na dobry początek dostajemy od twórców gry 100 milionów dolarów. Te pieniądze przeznaczamy na kupno szesnastu zawodników dobrze znanych ze światowych kortów. Później nie pozostaje nam nic innego, niż śledzenie ich poczynań w rzeczywistości i zaciskanie kciuków. Im nasi wybrańcy spiszą się lepiej w obecnym sezonie, tym więcej punktów zasili nasze konta.


Możemy
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@v1ct0rB @a-kow @gram_w_mahjonga Pamietajcie, że tu jak w futbolowym Fantasy macie coś takiego jak Gameweek, co tydzień możecie wymienić zawodnika/zawodniczkę - jeden raz. Oczywiście ich wartość będzie spadać lub rosnąć, także wybór składu na start jest ważna. Widzę u Was graczy, którzy w tym tygodniu wgl nie zagrają, trzeba na to uważać, no chyba że ktoś obrał sobie inną strategie gry i myśli perspektywicznie. Ważny jest tez wybór kapitana
  • Odpowiedz