✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak to jest w końcu z tym #seamaxxingiem, tj. poszukiwaniem partnerki do stałego, monogamicznego związku w krajach Azji Południowo-Wschodniej, na przykład wśród Filipinek?

Z jednej strony mamy bardzo szczegółowe, krytyczne raporty, podkreślające, że rezultat to najczęściej transakcjonalna relacja, zobowiązanie wobec całej rodziny dziewczyny, i nie ma sensu, jeśli przeprowadza się ona do Europy, bo wtedy wymieni Mirka 5/10 na lepszy model. Z drugiej strony, taki Mirek 5/10 to dla takiej dziewczyny odpowiednik Szweda 7.5/10 dla przeciętnej Polki - biały (to przewaga poza Polską), wyższy i silniejszy od Azjatów, a do tego bogatszy i mieszkający w bogatszym kraju. Południowowschodnie Azjatki - tak jak wszystkie kobiety - są z natury bardziej wybredne od mężczyzn i podlegają negatywnym trendom, ale nie są jeszcze aż tak zepsute jak Europejki czy Amerykanki. Wydaje się, że to kilka drobnych, ale kumulujących się przewag.

Może warto prowadzić długoterminowe poszukiwania wśród naturalnie bardziej konserwatywnych i wykształconych dziewczyn (na portalach lepszych niż #tinder czy #badoo), odsiewając te wykazujące typowe czerwone flagi dla regionu (poszukiwanie sponsora dla siebie i rodziny, skupienie na dostaniu się do UE), nie decydując się na ślub cywilny i mając własne konta + wspólne konto 50/50 do comiesięcznych, wspólnych wydatków? Może istnieje szansa na przekształcenie bajkowej long-distance relationship w kochający związek na całe życie? Nie ukrywam, że te filmiki z parami spotykającymi się po kilku miesiącach/latach na lotnisku niosą
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak to jest w końcu z tym #seamaxxingiem, tj....
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Wielki_Szu_internetow A umiesz coś upiec... bo praca piekarza to niezły #!$%@?... do tego w azji południo-wschodniej która była pod francuzami przez 100 lat umieją piec pieczywo ale poza bagietkami się raczej słabo przyjęło i do tego jest tanie bo piecze locals który zarabia 300usd na miecha...

Co do biznesu to jedzenie zawsze na propsie ale zastanów się co chcesz czy bar dla ludzi otwarty od rana typowe nie skomplikowane jedzenie śniadania
  • Odpowiedz
@Azax: Ja to nie mogę patrzeć na takie rzeczy, dorosły facet lata se wśród dzieciaków, jakiś taki wewnętrzny niepokój czuję. Nie wiem o co chodzi
  • Odpowiedz
@Kroledyp: Niestety starsi Brytyjczycy czy Amerykanie 70+ też się oglądają za małolatami. Tyle, że Filipiny to nie Tajlandia jak cie służby złapią na przypale od razu ladujesz w pierdlu czekając niewiadomo ile lat na proces sądowy licząc się z surowym wyrokiem. Koledzy Mariusza Szpakowskiego odczuli Filipinskie więzienie na sobie.
Damian na Filipinach jest kojarzony. Był chociażby w telewizji Filipinskiej przedstawiając swoją ckliwa historie. Szkoda, że pominął swoją mroczna stronę chociażby
  • Odpowiedz
@Wielki_Szu_internetow widzę, że szykuje się nowy projekt. Pozdrowienia dla całej rodzinki. Od siebie mogę polecić sprawdzone patenty - biznes kiszonkowy, sklep ze sprzętem do barbekju, kanapki z tęczowym serem, restauracja polska, homestaying, import kińszczyzny (nierzdzewkę), wypożyczalnia skuterów
  • Odpowiedz
@Wielki_Szu_internetow: Jak już chcesz emigrować do jakiegoś egzotycznego miejsca to ja na twoim miejscu rozważałbym także terytoria zamorskie Francji np.Karaiby, Reunion, Polinezję czy Nową Kaledonię lub Gujanę. Jako obywatel Polski mógłbyś tam od razu zamieszkać na stałe bez wiz. Minusem są konieczność nauki języka francuskiego oraz wysokie ceny.
pelt - @WielkiSzuinternetow: Jak już chcesz emigrować do jakiegoś egzotycznego miejsc...

źródło: 1280px-France-Constituent-Lands

Pobierz
  • Odpowiedz
@Wielki_Szu_internetow: najdziksza cześć Azji południowo wschodniej i najmniej rozwinięta, wiem patrząc na Kambodże trudno sobie to wyobrazić ale tak jest :) W zasadzie masz jedno duże miasto Wientian z 650k ludzi, jedno mniejsze ze 100k a do tego pare małych i urokliwych miasteczek po 15-50k ludzi i to tyle.... w sumie to poza stolica ludzie żyją za 1500 usd na rok więc bida na całego do tego ten mikroklimat... lato
  • Odpowiedz
@Wielki_Szu_internetow: Jest - chociaż na przykład wodospady Kuang Si nie zrobiły na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia - dużo więcej frajdy sprawiło mi buszowanie po okolicznych wioskach leżących na trasie do/z Luang Prabang. Tylko po co tagować Laos razem z tymi polskimi ochlapusami z Kambodży?
  • Odpowiedz

Jadąc turystycznie do Azji wybierasz:

  • Laos 2.5% (6)
  • Kambodża 8.4% (20)
  • Wietnam 18.5% (44)
  • Filipiny 18.1% (43)
  • Tajlandia 39.9% (95)
  • Inne 12.6% (30)

Oddanych głosów: 238

  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Korea, Japonia, Singapur, Hong Kong, Tajwan. Z pozostałych krajów to Kambodża na liście jest w okolicach Bangladeszu i Birmy, czyli "strefa no go" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Wielki_Szu_internetow: byłem w kilku krajach Azjatyckich i najbardziej zachwyciły mnie Filipiny.
Kilka powodów dlaczego.
Filipinczycy z racji różnorodności etnicznej podobnie jak w Indiach wprowadzili jakiś czas temu język angielski jako język urzędowy. Większość Filipinczykow mówi biegle po angielsku dzięki czemu jeśli znasz angielski możesz spokojnie samodzielnie funkcjonować na Filipinach. Jest to bardzo przyjazny naród i kobiety z reguły są bardziej poukładane. Seks turystyka też istnieje ale nie na taką skalę jak w Tajlandii I jeśli cie przyłapią władze na obcowaniu z małolatami licz się z surowymi Konsekwecjami. Kraj mimo iż biedny to z roku na rok się coraz bardziej rozwija. Sam naród raczej Jest dobrze wykształcony, ludzie na ogół są pogodni iprzyjaznie nastawieni do ciebie.
Można czuć się w miarę bezpiecznie. Nawet w miejscach gdzie nie zaleca się podróżować czyli wyspa mindanao , Davao City. Bywam tam dwa razy w roku żadnych przykrych sytuacji nie miałem.
Stosunkowo dobre jedzenie, oczywiście podstawa posiłku ryż. Można zjeść siniaka z różna, czy też kurczaka, świetny street food.... A i też knajpki tajskie czy koreanskie grille też są dostępne.
W miarę tanio choć nie tak tanio jak lata temu. Inflacja, problemy ekonomiczne również dotarły
  • Odpowiedz
Planuje otworzyć małą gastronomię w Azji. Budżet nie duży, nie oczekuje też dużych zysków. Chodzi aby pokrywało mi bieżące wydatki życia. Mam około 3 miesiące na podjęcie decyzji. Proszę o wszelkie za i przeciw. Odpadają kraje muzułmańskie i Chiny.
#tajlandia #kambodza #polacywkambodzy #polacywwietnamie #filipiny #ucieczkadoraju #raportzpanstwasrodka #podroze #podrozewojownika #bezspiny #azja
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wioska Nong Khiaw w Laosie to wg mnie jedna z najlepszych baz wypadowych dla ludzi, którzy chcąc nieco odetchnąć od świątyń w Luang Prabang i oddalonych o około 30 km wodospadów Kuang Si często nazywanych także Tat Kuang Si (choć dla mnie wystarczy samo Kuang Si bo czy to tat w języku laotańskim, czy też nam tok w języku tajskim - jedno i drugie oznacza dosłownie wodospad) lub też zgiełku turystów na
roo-bin - Wioska Nong Khiaw w Laosie to wg mnie jedna z najlepszych baz wypadowych dl...

źródło: NongKhiaw

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nowo otwarta (grudzień 2021) linia kolejowa łącząca stolicę Laosu z Chinami. W teorii game changer, który znacznie skraca czas przejazdu między popularnymi miejscami w Laosie takimi jak Wientian, Vang Vieng czy też Luang Prabang. Dla przykładu: kilka lat temu przejazd busem na dystansie Vang Vieng - Wientian zabierał około 5 h teraz pociągiem zajmuje to godzinę (zakładając, że wybierzemy "najmocniejszy zestaw" - C81). Niby wszystko ładnie pięknie.

Niestety ta przysłowiowa "beczka miodu" nie jest pozbawiona łyżki dziegciu a może nawet i paru. Przede wszystkim bilety są sprzedawane tylko z 3-dniowym wyprzedzeniem - o ile nie kupujemy na bardzo drogim serwisie Baolau. Dla przykładu bilet na trasie Vang Vieng-Wientian na najszybszy pociąg C81 kupiony na dworcu kosztuje w przeliczeniu na złotówki nieco ponad 30 zł (125000 LAK) podczas gdy na Baolau życzą sobie 31 $ - w praktyce na kupiłem na dworcu 4 bilety w cenie jednego z serwisu Baolau.

Po drugie problemy z dostępnością biletów były już widoczne w czasie gdy Chiny były zamknięte. Nawet wybierając się na dworzec kolejowy w Luang Prabang godzinę przed otwarciem kas - pojawiliśmy się o 7 rano - mieliśmy problemy z zakupem biletów bo gdy przyjechaliśmy na dworzec było tam już około stu Laotańczyków i każdy dzierżył w ręce skany paszportów,którzy kupowali bilety dla turystów (każdy z nich ma prawo kupić bilet dla 3 osób) - w hotelach za taki bilecik wołają minimum 20 $ i dodam od siebie, że nie zawsze kupią odpowiedni bilet bo widziałem ludzi, którzy zamówili bilety w ten sposób i okazało się, że dostali bilety ale na późniejszy pociąg C83 (dla kolesia najważniejsze było, że kupił bilety i nie brał pod uwagę, że turystom przez to uciekł samolot w Wientian). Zresztą później będąc już na dworcu i czekając na to aż wpuszczą do hali poczekalni (2 godziny przed odjazdem pociągu) widzieliśmy mnóstwo zawiedzionych osób, które odeszło od kas z kwitkiem bo bilety zostały wyprzedane.

Gdy
roo-bin - Nowo otwarta (grudzień 2021) linia kolejowa łącząca stolicę Laosu z Chinami...

źródło: 20230127_073419

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Witam. Pytanko czy ktoś z Was miał już okazję korzystać z linii kolejowej łączącej przygraniczne Boten z Wientian? Interesuje mnie cena przejazdów na trasach Luang Prabang-Vang Vieng i Vang Vieng-Wientian bo jest spora rozbieżność. I pytanie dodatkowo bo widzę, że jest limit 20 kg na bagaż w przypadku przejazdów zestawem C81 lub C83. Czy jakoś to weryfikują?
#podroze #laos
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach