• 3
@_atreides konfrontuję się. Żaden cham z zerową kulturą nie będzie mi w robocie podnosił ciśnienia. W poprzedniej branży to było częste zjawisko, #!$%@?łem stamtąd bo ileż można.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mobbing na b2b

Wykluczanie z wątków dot. waszej działki, wysyłanie wam fałszywych tropów żebyście nie przeszkadzali. Niedzielenie się informacjami potrzebnymi do realizacji waszych zadań, 'potwierdzanie' informacji, które przekazujecie z osobami, z którymi współpracujecie. Kiedy ktoś z innego zespołu zwróci uwagę, że na dany temat trzeba rozmawiać z wami, może usłyszeć że w sumie to nie wiadomo czym wy się zajmujecie, ew. już było to z wami konsultowane (minutę wcześniej dostaliscie maila), ale nie pomogliscie.

Czy z czymś takim da się coś zrobić w przypadku B2B? jak zabezpieczyć temat i gdzie szukać wsparcia?
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@_atreides: brzmisz jakbyś to Ty mial być źródłem mobbingu w pracy. Chcesz chodzić na palcach, chować się aby nikt się Ciebie nie czepił. Mobbing nie zależy od ofiary tylko od sprawcy. Możesz być nieskazitelny a i tak jakiś toxic może się czepić bo to lubi i traktuje jak hobby. Nie możesz pokazać słabości i że się boisz a poza tym żyj jakby nigdy nic.
  • Odpowiedz
#zwiazek #praca #mobbing #milosc #rozstanie #depresja
Półtora roku temu byłam szczęśliwa. Właśnie zamieszkałam ze swoim partnerem, rozpoczęłam pracę marzeń, miało być pięknie. Niestety po niecałym roku "praca marzeń" wypaliła mnie na tyle, że wpadłam w epizod depresyjny (choruję na depresję, ale to był mój pierwszy epizod od 4 lat). No i się zaczęło.
Terapia dzienna, zmiana leczenia, 5 miesięcy wyjęte z życia. Mój partner mnie wspierał jak umiał, nie zawsze trafnie i nie zawsze potrafiłam to przyjąć, ale starał się. A jak już wszystko miało wychodzić na prostą, wreszcie nowe leki zaczęły działać, pogodziłam się z utratą wymarzonej kariery, to się zesrało.
Mój partner zaczął mieć obniżony nastrój, ewidetnie mu się pogorszyło. Na początku myślałam, że musi "odchorować" tych ostatnich kilka miesięcy na spinie, ale nie poprawiało się. Któregoś dnia oznajmił, że on tak dłużej nie może, że mnie kocha ale ten związek za dużo go kosztuje i że musimy się rozstać. Przekonałam go wtedy, że to nie jest najlepszy czas na podejmowanie takich decyzji, bo jest w dole i wszystko źle wygląda. Po rozmowie zgodził się zostać. Na 4 tygodnie. Tydzień temu wyprowadził się pomimo tego, że się kochamy. A ja nie wiem co mam ze sobą zrobić.
Czuję się jak trędowata, czuję, że skrzywdziłam osobę, którą kochałam najbardziej na świecie i że straciłam coś wyjątkowego. Czuję, że "zaraziłam" go depresją i teraz cierpi przeze mnie. Jednocześnie wiem, że to nie moja wina, że zachorowałam. Ale to nie poprawia mojego samopoczucia ani trochę.
Rozmawiałam z nim o tym. Dla mnie epizod depresyjny to coś, przez co można przejść wspólnie i to jedna z przeszkód, które pojawiają się w życiu, ale on widzi to inaczej. On twierdzi, że musiał zadbać o siebie. Że nie chciał, żeby tak wyszło, ale że dał z siebie wszystko i już więcej nie ma do zaoferowania.
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: No akurat HR nie jest od tego zeby pomagac mobingowanemu pracownikowi, tylko od tego zeby pod absolitnie zadnym pozorem to nie wyszlo.

To firma placi HRom wiec jak w interesie firmy bedzie cie zwolnic zebys przestal gadac o mobbingu to zrobią to bez mrugniecia okiem. Witamy w kapitalizmie.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Wszystko dokumentujesz.

Ch.j z rodo. Dalej możesz spróbować szantażować sprawcę, iść wyżej (tu też wszystkie podjęte kroki i rozmowy dokumentujesz lub "dokumentujesz" jeżeli jest to rozmowa). Jak nie pomoże to idziesz do sądu z dowodami i "dowodami".

Nie wiem gdzie robisz ale trzeba też brać pod uwagę jak cię będą traktować po "doniesieniu", jakie stosunki ma "przemocowiec" ze szczebleami wyżej i parę innych spraw - to się różni w zależności od miejsca.
  • Odpowiedz
@danoneek: Lepiej napisać zbiorczy email do redakcji polskich portalów newsowych i do PGE które z nimi współpracuje. To ich bardziej zaboli bo stracą na tym dużo pieniędzy
  • Odpowiedz
Nikt mnie nie lubi w moim zakładzie pracy. Powód? Bycie cichą i nie narzucającą się nikomu osobą. Część ludzi jawnie okazuje mi niechęć, w tym szefowa, część okazuje sztuczną uprzejmość, a dla innych jestem jak powietrze. Tak było zawsze jest i będzie, bez względu na rodzaj pracy, bez względu czy to polska czy zagranica. Jak brak ci dynaminy to twoja praca, jakkolwiek ciężka by nie była, jest dla tych osób gówno warta
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@maupishoon: Świat skrojony pod tych co głośno się drą, walczą o swoje i nie mają problemów z pięciem się po głowach innych.
Jak jesteś cichy i spokojny, nie chcesz nikomu wadzić itp. to masz przewalone.
  • Odpowiedz
Normictwo z reguły #!$%@? niepowstrzymana potrzeba gardzenia cichymi, trzymającymi się na uboczu osobami. Czy tak bardzo to godzi w ich ego, że jest osoba, która ośmiela się nie zabiegać o ich towarzystwo, o ich uznanie? Nie mogą znieść faktu, że dana osoba potrafi być zadowolona we własnym towarzystwie, odrzucając udział w tych ich durnych gierkach? Oni to zadowolenie, szczęście zawsze gotowi są odebrać i zniszczyć. Tylko dlatego, że na ich oczach dzieje
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@maupishoon ja traktuję normików jak oglądanie filmu przyrodniczego z Krystyną Czubówną jako lektor. Oglądam ich małpie figle ale nie ingeruję w ich świat bo uważam, że dzikie zwierzęta nie powinny wchodzić w interakcję z ludźmi xD
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej Mirasy, mam sporą kolekcję perfum, czasem przyniosę komuś do pracy próbki i naszykuję odlewki czy sprzedam jakiś flakonik.
Niestety kilka tygodni byłem na zwolnieniu, osoby które mnie zastępowały nie ogarnęły tematu i teraz nowo zatrudnione kierownictwo chce te problemy zrzucić na mnie. Co gorsza ktoś im doniósł że handluje perfumami w pracy, a kierowniczka powiedziała że doniesie na mnie do Urzędu Skarbowego jak nie będę teraz zapier… i nie wyprostuje wszystkiego. Sprawę zgłosiłem do menadżera ale on trzyma jej stronę i powiedział że jak to gdzieś zgłoszę np. do związków albo do głównej siedziby firmy to mnie zwolni. Mi się wydaje że to jest zastraszanie i mobbing ze strony kierownictwa. Jak wy to widzicie?

PS. Kierownictwo proponowało kilku osobom, w tym mnie że jak będę donosił to premia będzie się zgadzać, bo reszta pracowników raczej jej nie zobaczy lub będzie znacznie niższa niż jakiś czas temu.

#
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Ja nie masz dużo dziwnych wpływów na konto to czym się martwić? Jeśli faktycznie na tym zarabiasz i/lub masz po kilkadziesiąt różnych przelewów w miesiącu to będziesz się musiał tłumaczyć. Jeśli w grę nie wchodzą jakieś większe pieniądze to wątpię w jakąkolwiek karę po za stresem. Co do pracy to szukaj już innej, ja po takich słowach w tym samym momencie wziąłbym kartkę, długopis i rzucił mu w pysk
  • Odpowiedz
Prawdopodobnie Twoje działania kwalifikują się jako sprzedaż okazjonalna, co i jak pewnie znajdziesz w googlach, a jeśli tak, to właściwie ze strony us nic Ci nie grozi. Sam fakt groźby donosu do skarbówki może podpadać pod art 115 kodeksu karnego. Kolejną kwestią jest grożenie dosnosem do skarbówki, a nie konsekwencjami na poziomie służbowym + groźba zwolnienia za zgłoszenie sprawy wyżej lub do związków. Cóż, sądzę, że jeśli temat, który powstał w czasie
  • Odpowiedz
Typ molestował kobiety, stosował mobbing, polaryzuje społeczeństwo, liże dupę Izraelowi, wszędzie widzi ruskich agentów. Wafluje się że sąd umorzył sprawę o molestowanie. Tylko zapomniał dodać że umorzył bo sprawa się przedawniła a nie przez brak dowodów.
#polityka #sejm #mobbing
ludi91 - Typ molestował kobiety, stosował mobbing, polaryzuje społeczeństwo, liże dup...

źródło: temp_file5158561160293193858

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem aktualnie na gówno-stażu z UP, (próbuje wyjść z #neet , a u mnie na zadupiu jest ciężko z robotą), to miało być zajęcie na przeczekanie, ale mój "szef" jest zbyt popieprzony, (wieczne pretensje i krytykowanie o wszystko, nawet że użyłem za dużo płynu do mycia naczyń jak chciałem umyć swój kubek od herbaty) - ogólnie szarpanie sobie nerwów za grosze, i moje pytanie: jak się najlepiej z tego wyplątać? Czy moge normalnie zrezygnować czy są jakieś konsekwencje? #mobbing #kiciochpyta

  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 1
Anonim (nie OP): Serio lipa. Jak ja byłem na stażu to była to najzajebistsza rzecz na świecie. Byłem u jednego z najbardziej znanych ludzi w mieście w prywatnym biurze to jak się coś #!$%@?ło wyciągał kasę i kazał iść kupić, i zazwyczaj miałem na to nieograniczony czas. A co do samego stażu to szczerze niby miałem być po 8h, a wychodziłem po 4-5. W zasadzie byłem pomocą dla dyrektora i samego
  • Odpowiedz
Prośba o wykop efekt. #januszebiznesu #dariuszkwiecien #mobbing #januszex #zarzutkadoskonalejjakosci #dariuszex #kolchoz

Pracuję w pewnej firmie od dawien dawna. Od pewnego czasu nawartwiły się u mnie problemy ze zdrowiem psychicznym ( miałem niektóre wcześniej, ale nie w takim nasileniu) i poszedłem na zwolnienie. Po powrocie na początku było ok, potem szczerze nie wiedziałem czym mam się zajmować. Wysłałem do zarządu otwartego maila z miesiąc temu - do dziś bez odpowiedzi - jedyna odpowiedź to nie rozumiem o co Ci chodzi. Prezes jeździ sportowym samochodem, posiada kilka mieszkań - mimo to zawsze moja pensja była najmniejsza. Przytoczę treść pierwszego pisma . Oczywiście skróconego i zanonimizowanego, ale nie wiem już co mam robić, mam myśli samobójcze. Boję się zemsty, której już doświadczyłem będąc podczas zwolnienia. Gdzie się zgłosić z taką sprawą? NIe opisałem chyba tu działań typowo mobinngowych jak obowiązek pracy podczas niemalże każdego zwolnienia i urlopu. Wrzucę jeszcze może drugi mail gdzie dokładnie punkt po punkcie opisuje o co mi chodzi.

Dzień Dobry,
Zwracam się z prośbą o uwagę na kilka sytuacji, które, mimo że mogą
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Wykopeffect_losthere: proszę szczegóły :

W związku z brakiem odpowiedzi na mój e-mail odnośnie zakresu obowiązków, zakazów, nakazów,
budżetu, wynagrodzenia oraz innych spraw związanych z moją pracą proszę o spotkanie w xxx ( nie pojawiłem się z powodu lęku ) w siedzibie firmy w celu rozwiązania umowy za porozumieniem stron
wraz z okresem wypowiedzenia. Kilkukrotnie też prosiłem o informację ile dni urlopowych mi
pozostało i w jaki sposób mamy je rozliczyć. Przy sugestiach że nie zarząd firmy nie wie o
Wykopeffectlosthere - @Wykopeffectlosthere: proszę szczegóły :

W związku z brakiem o...
  • Odpowiedz
@Wykopeffect_losthere: kazdy ma to w #!$%@?, a za brak przecinkow i te forme pisaniny sam bym cie #!$%@? na kopach. Przeciez to widac od razu, ze mimo totalnych nieprawidlowosci jestes jakis #!$%@? i to wlasnie dlatego byles dojezdzany ze wszystkich stron. To byl bezposredni powod. A nie odwrotnie. Zionie od tego piwnicą, fobią społeczną, #!$%@?, megalomanią i #!$%@? wie jeszcze czym. Idz #!$%@? na wieczne L4 bo jestes najwyrazniej typem,
  • Odpowiedz