Wszystko
Wszystkie
Archiwum
#opeth #metal #rock #progressivemetal #progressiverock
UWAGA! NOWY OPETH!
Nowy album zatytuowany "The Last Will and Testament" ukażę się 11 października tego roku. Będzie to 14 album w dorobku Szwedów. Album wydany po ponad 5 letniej przerwie z nowym perkusistą. Poniżej pierwszy singiel na którym jest growl. Tak proszę państwa, growling. Ostatni raz Åkerfeldt robił to na Watershed w 2008.
UWAGA! NOWY OPETH!
Nowy album zatytuowany "The Last Will and Testament" ukażę się 11 października tego roku. Będzie to 14 album w dorobku Szwedów. Album wydany po ponad 5 letniej przerwie z nowym perkusistą. Poniżej pierwszy singiel na którym jest growl. Tak proszę państwa, growling. Ostatni raz Åkerfeldt robił to na Watershed w 2008.
źródło: t8eqqpecl2gd1
Pobierz
#metal #thrashmetal #progressivemetal
#cultowe (1360/1000)
Vektor - Tetrastructural Minds z płyty pt. Outer Isolation (2011)
Pomimo tego, że doceniam poziom ambicji i napracowania słuchając tej kapeli, pomimo tego że zdecydowanie są to moje klimaty i tego, że jest tu tona uwielbianego przeze mnie retro-vibe'u (a to przecież materiał z drugiej dekady XXI wieku), to mogę przytoczyć to co pisałem postując pod tagiem ich debiut, w odcinku czwartym (!) na tysiąc, w styczniu 2020:
#cultowe (1360/1000)
Vektor - Tetrastructural Minds z płyty pt. Outer Isolation (2011)
Pomimo tego, że doceniam poziom ambicji i napracowania słuchając tej kapeli, pomimo tego że zdecydowanie są to moje klimaty i tego, że jest tu tona uwielbianego przeze mnie retro-vibe'u (a to przecież materiał z drugiej dekady XXI wieku), to mogę przytoczyć to co pisałem postując pod tagiem ich debiut, w odcinku czwartym (!) na tysiąc, w styczniu 2020:
#metal #progressivemetal #dreamtheater
#cultowe (1323/1000)
Dream Theater - Metropolis - Part I: "The Miracle and the Sleeper" z płyty pt. Images and Words (1992)
Podczas gdy Awake (odc. 451/1000) i Metropolis cz. 2 były albumami nowoczesnym i podążającym za brzmieniowymi trendami tamtych czasów, drugi krążek DT to ejtisy w całej swojej archaicznej okazałości ( ͡° ͜
#cultowe (1323/1000)
Dream Theater - Metropolis - Part I: "The Miracle and the Sleeper" z płyty pt. Images and Words (1992)
Podczas gdy Awake (odc. 451/1000) i Metropolis cz. 2 były albumami nowoczesnym i podążającym za brzmieniowymi trendami tamtych czasów, drugi krążek DT to ejtisy w całej swojej archaicznej okazałości ( ͡° ͜
No fajna płytka. Mnie sie najbardziej właśnie podobały dwie pierwsze płyty z Jamesem Labrie. Train of thought też było dobre i chyba najwiecej słuchałem Dream Theater (czyli ten album bez nazwy). Reszta to różnie.
@cult_of_luna: Miałem DVD DT i luniłem oglądać czasami, samo słuchanie tego zespołu mnie nudzi ale oglądanie jak grają już nie. Chyba wolę prostszą muzykę, stawiającą na emocje i żywioł niż technikę.
#metal #djent #progressivemetal
#cultowe (1322/1000)
Mehuggah - Clockworks z płyty The Violent Sleep of Reason (2016)
Ostatnio było pod tagiem kilka zasłużonych kapel, ale ze stosunkowo nowym materiałem, który "nie jest taki wcale zły", to i dzisiejszy Mesh się wpisuje w ten trend.
#cultowe (1322/1000)
Mehuggah - Clockworks z płyty The Violent Sleep of Reason (2016)
Ostatnio było pod tagiem kilka zasłużonych kapel, ale ze stosunkowo nowym materiałem, który "nie jest taki wcale zły", to i dzisiejszy Mesh się wpisuje w ten trend.
@cult_of_luna: kilka razy podchodziłem do Meshuggah i nigdy mi nie przypasowało, nawet słynne Obzen. Na żywo też mnie nie uwiedli.
@cult_of_luna: męczące..
#metal #atmosphericblackmetal #ambient #progressivemetal #avantgardemetal #folkmetal (więcej tagów się nie dało #!$%@?ć)
#cultowe (1320/1000)
Negură Bunget - Marea Cea Mare z płyty pt. ZI (2016)
Oj zawiodłem się tą płytą dość mocno, przy pierwszym odsłuchu dłużyła mi się strasznie i na niczym ucha nie zawiesiłem, aż tu jeb - 11 minut numeru kończącego album to jakaś magia.
#cultowe (1320/1000)
Negură Bunget - Marea Cea Mare z płyty pt. ZI (2016)
Oj zawiodłem się tą płytą dość mocno, przy pierwszym odsłuchu dłużyła mi się strasznie i na niczym ucha nie zawiesiłem, aż tu jeb - 11 minut numeru kończącego album to jakaś magia.
@cult_of_luna po co spamujesz tym gównem?
@AltCtrlSpace: po to żebyś się pytał mysiu pysiu. Jak nie umiesz grzeczniej to #!$%@? mi stąd, ale już
@AltCtrlSpace: chyba dzisiaj nie srałeś
Oto macie coś fajnego na ten wieczór.
Opeth – Credence
#muzyka #opeth #progressivemetal #progressivedeathmetal
Opeth – Credence
#muzyka #opeth #progressivemetal #progressivedeathmetal
#metal #progressivemetal #postmetal
#cultowe (1292/1000)
The Ocean - Jurassic | Cretaceous z płyty pt. Phanerozoic II: Mesozoic | Cenozoic (2020)
Co jakiś czas wpada pod tag coś od nich, więc już co nie co pisałem. Nie wiem czy ta płyta nie jest najbardziej dopracowaną ze wszystkich, chociaż muzycznie to początki dyskografii bardziej mi pasowały. Oceanowy Kolektyw to jednak taka grupa która z każdym albumem się rozwija i idzie co raz bardziej w szerokopojętą progresję. Duże tu napracowanie słychać, a ten progresywny vibe potęguje jeszcze gościnny wokal z Katatonii. Co jeszcze przykuło moją uwagę w tym numerze, to jednoosobowa sekcja dęta (waltornia i trąbka), która robi robotę.
#cultowe (1292/1000)
The Ocean - Jurassic | Cretaceous z płyty pt. Phanerozoic II: Mesozoic | Cenozoic (2020)
Co jakiś czas wpada pod tag coś od nich, więc już co nie co pisałem. Nie wiem czy ta płyta nie jest najbardziej dopracowaną ze wszystkich, chociaż muzycznie to początki dyskografii bardziej mi pasowały. Oceanowy Kolektyw to jednak taka grupa która z każdym albumem się rozwija i idzie co raz bardziej w szerokopojętą progresję. Duże tu napracowanie słychać, a ten progresywny vibe potęguje jeszcze gościnny wokal z Katatonii. Co jeszcze przykuło moją uwagę w tym numerze, to jednoosobowa sekcja dęta (waltornia i trąbka), która robi robotę.
@cult_of_luna: świetna płyta :) moją ulubioną jest palaeozoic, za to od tej najnowszej się odbiłem, za bardzo przekombinowana
@Anhed: ja od Holocene może sie nie odbiłem, ale jednak półka niżej dla mnie niż 3 poprzednie :)
#metal #progressivemetal trochę #djent #polskamuzyka
#cultowe (1276/1000)
Ketha - Firebird z płyty 0 Hours Starlight (2017)
Całkiem przyjemne, dobrze się słucha, bo słychać napracowanie i fajne mięsiste brzmienie. Co mi jednak przeszkadza(ło) to to, że ta kapela była swego czasu dość przehajpowana, z miejsca ochy i achy, a koniec końców nic wielce odkrywczego tu się nie dzieje. Tak na marginesie, chyba lepiej by się tu komponowały rwane voce w stylu Kobong lub Krzty, czy nie?
#cultowe (1276/1000)
Ketha - Firebird z płyty 0 Hours Starlight (2017)
Całkiem przyjemne, dobrze się słucha, bo słychać napracowanie i fajne mięsiste brzmienie. Co mi jednak przeszkadza(ło) to to, że ta kapela była swego czasu dość przehajpowana, z miejsca ochy i achy, a koniec końców nic wielce odkrywczego tu się nie dzieje. Tak na marginesie, chyba lepiej by się tu komponowały rwane voce w stylu Kobong lub Krzty, czy nie?
@Bonaparte_34: Fajne!
Też się pochwalę tym co ostatnio "odkryłem", może podjedzie https://www.youtube.com/watch?v=ClTTWoeuUis&list=OLAK5uy_kcXe9_ppzY8cb0UZyMq9vNkmih50rFRME
Też się pochwalę tym co ostatnio "odkryłem", może podjedzie https://www.youtube.com/watch?v=ClTTWoeuUis&list=OLAK5uy_kcXe9_ppzY8cb0UZyMq9vNkmih50rFRME
@Bonaparte_34: Mi właśnie teraz brakuje takich zespołów, ciężko dorwać coś nowego w klimatach Korna, Drowning Pool, SOiL, Godmack, Disturbed, FFDP czy ogólnie klimatu roku 2000 - chodzi mi o fakt, że wokalista nie piszczy i jednocześnie zwrotki nie potrafią zrobić się nagle takie mega łagodne i tylko refren z jebnięciem.. Np idealnym przykładem jest tu Bring me the Horizon - grają całkiem spoko, ale te piszczenie wokalisty mnie odrzuca.
#metal #progressivemetal #postmetal
#cultowe (1245/1000) <- ależ regularnie mi sie udaje ostatnio wrzucać, jak w pierwszej inkarnacji tagu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
The Ocean - Preboreal z płyty Holocene (2023)
O ile istnieją kapele/projekty, w których każda piosenka śpiewana przez innego (zaproszonego) wokalistę mi nie przeszkadza, o tyle w The Ocean (Collective), kiedy faktycznie byli takim luźnym kolektywem strasznie psuło mi to poczucie spójności ich materiałów. Lepiej siedzą mi "jednorrodne" wokale Loica Rosettiego, ale za to w porównaniu do pierwszych
#cultowe (1245/1000) <- ależ regularnie mi sie udaje ostatnio wrzucać, jak w pierwszej inkarnacji tagu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
The Ocean - Preboreal z płyty Holocene (2023)
O ile istnieją kapele/projekty, w których każda piosenka śpiewana przez innego (zaproszonego) wokalistę mi nie przeszkadza, o tyle w The Ocean (Collective), kiedy faktycznie byli takim luźnym kolektywem strasznie psuło mi to poczucie spójności ich materiałów. Lepiej siedzą mi "jednorrodne" wokale Loica Rosettiego, ale za to w porównaniu do pierwszych
#metal #deathmetal #melodicdeathmetal #progressivemetal
#cultowe (1237/1000)
Edge of Sanity - of Darksome Origin z płyty Purgatory Afterglow (1994)
Lubię bardzo wszystko co wypuścił Dan Swano pod tym szyldem, przy czym konceptalbumy pt. Crimson i Crimson II to nawet kocham. Płyta którą dziś tu pokazuje muzycznie pewnie nawet nie odstaje od "krimsonów", po prostu jest bardziej klasyczna, bez tej progresywnej ekstrawagancji, autocytowań, upchania wszystkich pomysłów w jeden 50-minutowy numer, itd.
#cultowe (1237/1000)
Edge of Sanity - of Darksome Origin z płyty Purgatory Afterglow (1994)
Lubię bardzo wszystko co wypuścił Dan Swano pod tym szyldem, przy czym konceptalbumy pt. Crimson i Crimson II to nawet kocham. Płyta którą dziś tu pokazuje muzycznie pewnie nawet nie odstaje od "krimsonów", po prostu jest bardziej klasyczna, bez tej progresywnej ekstrawagancji, autocytowań, upchania wszystkich pomysłów w jeden 50-minutowy numer, itd.
#metal #progressivemetal #avantgardemetal
#cultowe (1231/1000)
Yakuza - Farewell to the Flesh z płyty Of Seismic Consequence (2010)
Z pewnością nie jest to najbardziej udana płyta w dorobku tego zespołu, ale taka do której mam największy sentyment.
#cultowe (1231/1000)
Yakuza - Farewell to the Flesh z płyty Of Seismic Consequence (2010)
Z pewnością nie jest to najbardziej udana płyta w dorobku tego zespołu, ale taka do której mam największy sentyment.
#progressivemetal #metal #progresywnymetal
Fanom progresywnego metalu polecam tą płytę Beyond Twilight. Progresywny metal ze Skandynawii ale bardziej mroczny i mniej instrumentalnych popisów, więcej chwytliwych melodii. Wokal to mistrzostwo. Takie skrzyzowanie Russell Allena, Dio i może Townsenda. Dosyć oryginalna muzyka. Zresztą polecam całą płytę. Zespół z tego co wiem wydał jeszcze dwie płyty, ale z innym wokalistą i jeszcze nie słuchałem.
Fanom progresywnego metalu polecam tą płytę Beyond Twilight. Progresywny metal ze Skandynawii ale bardziej mroczny i mniej instrumentalnych popisów, więcej chwytliwych melodii. Wokal to mistrzostwo. Takie skrzyzowanie Russell Allena, Dio i może Townsenda. Dosyć oryginalna muzyka. Zresztą polecam całą płytę. Zespół z tego co wiem wydał jeszcze dwie płyty, ale z innym wokalistą i jeszcze nie słuchałem.
#metal #blackmetal #progressivemetal
#cultowe (1211/1000)
Enslaved - What Else is There? z bonusu do płyty pt. E (2017), a w oryginale oczywiście utwór grupy Röyksopp, z płyty pt. The Understanding (2005)
No cóż, wielką miłością darzę ten numer i to wykonanie. Zawsze lubiłem covery w rocku i metalu, a szczególnie takie, które nie były odgrywane 1:1 (jak ha tfu Cugowscy wzięli i skopiowali the best of Queen XD), za to przemieniane totalnie po swojemu. Jeszcze bardziej lubię covery piosenek które lubię w oryginale (a tę tutaj BARDZO), a jeszcze bardziej doceniam covery gitarowe, niegitarowych piosenek, bo wymagają wizji i napracowania aranżarskiego.
#cultowe (1211/1000)
Enslaved - What Else is There? z bonusu do płyty pt. E (2017), a w oryginale oczywiście utwór grupy Röyksopp, z płyty pt. The Understanding (2005)
No cóż, wielką miłością darzę ten numer i to wykonanie. Zawsze lubiłem covery w rocku i metalu, a szczególnie takie, które nie były odgrywane 1:1 (jak ha tfu Cugowscy wzięli i skopiowali the best of Queen XD), za to przemieniane totalnie po swojemu. Jeszcze bardziej lubię covery piosenek które lubię w oryginale (a tę tutaj BARDZO), a jeszcze bardziej doceniam covery gitarowe, niegitarowych piosenek, bo wymagają wizji i napracowania aranżarskiego.
@cult_of_luna: Mam duży sentyment do tego chłodu który czuć u Enslaveda i paręnaście lat temu dużo ich słuchałem, nawet zaryzykowałbym stwierdzenie, że przez długi czas ich muzyka mnie kształtowała. Ale gust się zmienił i dzisiaj ta ich progresja zupełnie mi nie leży, co najwyżej Vikinglir Veldi czy Frost sobie przesłucham ale to na spokojnie trzeba i w nastroju być.
Tak obiektywnie patrząc to z całej norweskiej sceny metalowej z początku
Tak obiektywnie patrząc to z całej norweskiej sceny metalowej z początku
#metal #progressivemetal #mastodon
#cultowe (1203/1000)
Mastodon - Tread Lightly z płyty Once More 'round the Sun (2014)
Wiele swoich ulubionych płyt mam z dawnych, młodzieńczych lat, a ta (nówka przecież sprzed dekady ( ͡° ͜ʖ ͡°)), jest
#cultowe (1203/1000)
Mastodon - Tread Lightly z płyty Once More 'round the Sun (2014)
Wiele swoich ulubionych płyt mam z dawnych, młodzieńczych lat, a ta (nówka przecież sprzed dekady ( ͡° ͜ʖ ͡°)), jest
#metal #rock #progressivemetal #jazzfusion
#cultowe (1197/1000)
Cynic - The Space for This z płyty Traced in Air (2008)
Bo to było tak: dłuuugo polowałem na legendarne Focus, w sensie żeby usłyszeć pierwszy raz, bo to nie były czasy że się klikało na YT i było. Spodziewałem się czegoś innego niż dostałem, ale poziom wizjonerstwa naprawdę mnie rozłożył na łopatki. No to jak minęło kilka kolejnych lat i panowie z Cynic niespodziewanie (dla mnie) wyskoczyli z nową płytą, to znowu się napaliłem. I znowu nie tego oczekiwałem, żeby nie powiedzieć że się zawiodłem
#cultowe (1197/1000)
Cynic - The Space for This z płyty Traced in Air (2008)
Bo to było tak: dłuuugo polowałem na legendarne Focus, w sensie żeby usłyszeć pierwszy raz, bo to nie były czasy że się klikało na YT i było. Spodziewałem się czegoś innego niż dostałem, ale poziom wizjonerstwa naprawdę mnie rozłożył na łopatki. No to jak minęło kilka kolejnych lat i panowie z Cynic niespodziewanie (dla mnie) wyskoczyli z nową płytą, to znowu się napaliłem. I znowu nie tego oczekiwałem, żeby nie powiedzieć że się zawiodłem
@cult_of_luna: Focus to moja topka, ale do Traced in Air wracam bardzo rzadko. Brakuje mi w nim elementów death metalu, album jest bardzo liryczny, wypełniony pięknymi melodiami i vocoderem ale nie ma w nim mocniejszego uderzenia. Focus fajnie balansował między gatunkami, Traced in Air już nie.
Conception - War of Hate