Myślę, nad totalną zmianą życia, przeprowadzka na drugi koniec Polski, w moim mieście w którym mieszkam od początku, nie mam już nikogo, każdy zajął się własnym życiem, rodzice się wyprowadzili, siedzę tylko w chacie i spędzam czas sam ze sobą bo związki w ostatnim roku też nie pykły, są jednak plusy takie, że mam tutaj mieszkanie i do pracy w korpo 5 minut, towarzysko jestem trupem, miasto powiatowe to nawet nie ma
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Myślę, nad totalną zmianą życia, przeprowadzka na drugi koniec Polski, w moim mieście w którym mieszkam od początku, nie mam już nikogo,


@PanNieznanypl: skąd pomysł że na drugim końcu Polski będziesz kogoś miał, skoro już teraz w miejscu które dobrze znasz i żyjesz tyle lat czujesz się samotny?xD Sugerowanie że w większym mieście znajdziesz znajomych-to tak nie działa. W dużych aglomeracjach ludzie są jeszcze bardziej zabiegani i zapatrzeni w swoje
  • Odpowiedz
Jak tak sprawdzam 2 miasta, czyli #poznan i #wroclaw to nie rozumiem, dlaczego wszyscy tak lubią Wrocław, a Poznań pozostaje na uboczu. Jeśli wykluczymy rynek pracy z rozważań, to Wrocław wypada totalnie słabo. Ma prawie 250k ukrów, mnóstwo meneli i jeszcze są podtopienia. Owszem, większy rynek i trochę więcej imprezowni, ale ceny nieruchomości są posrane. Za 2500zł z opłatami to możesz liczyć na 17m2 z mikro lodówką, przecież
  • 63
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jeśli miałbyś za tę samą cenę do wyboru zamieszkać w centrum Poznania w dobrej lokalizacji blisko rynku (kilkaset metrów), albo we Wrocław/Kraków, jednak zamiast przy rynku to 5-6km od rynku, to co byś wybrał?

#nieruchomosci #poznan #wroclaw #krakow #pytanie #gownowpis #wyprowadzka #finanse #imprezy

Za tę samą cenę wybierz: Poznań przy rynku czy Wro/Krk 4-5km od rynku?

  • Poznań centrum 35.8% (92)
  • Wro/Krk poza centrum 64.2% (165)

Oddanych głosów: 257

  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ZanZani: takie ankiety mają to do siebie, że ludzie w większości głosują na miasto w którym mieszkają. Skoro dałeś 2 miasta vs 1 miasto to wyniki ankiety są zbliżone do 2:1
  • Odpowiedz
Potrzebuję wsparcia - bo najpewniej będę musiał zerwać kontakt z rodziną. Albo ograniczyć dosłownie do zera. I czuję przez to dużą presję. Pewnie będzie chaotycznie, więc przepraszam. Ale naprawdę, docenię każde wsparcie, co należy zrobić.

Chodzi o to, że chcę się już wyprowadzić, bo mam 25 lat, ale moi starzy mi na to nie pozwalają. (= nie pomogą mi z tym, i będą robić wszystko, żeby tak się nie stało). Waham się nad zerwaniem kontaktu i wyprowadzką NATYCHMIAST albo próbą rozmawiania i utrzymania jako-tako OK relacji. Proszę o poradę.

------------------------------------------------------

Ogólnie
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Chmurka17 o stary, współczuje Ci. I jednocześnie dziwię się, że jeszcze się nie wyprowadziłeś. Masz kasę, także możesz ogarnąć coś na spokojnie. Wynajmij lokum, nie mów im, przenoś powoli rzeczy i pewnego dnia oznajm im że się wyprowadzasz, zostawiasz klucze i nara. Nie mów tylko gdzie mieszkasz.
  • Odpowiedz
  • 3
@Lonate: @Akira dobrze, Miraski, decyzja podjęta. Wyprowadzam się.

Zbyt długo odkładałem życie na później i po prostu, ja to muszę zrobić.

Wczoraj wyszedłem z domu, pojechałem do sklepu, ale że zazwyczaj zajmuje mi to 30 minut, a wczoraj stwierdziłem, że pokręcę się żeby ochłonąć, to po 15 dodatkowych minutach już miałem telefon gdzie jestem, bo przecież powinienem już być w domu i że się
  • Odpowiedz
#przegryw
Chciałbym się wyprowadzić z toksycznego domu, bo dłużej nie wytrzymam. Patrzyłem na ogłoszenia o mieszkaniach. I jest mniej więcej tak podana kwota między za najem 700-1200 plus czynsz plus inne opłaty. I piszą tak niektórzy "zaliczka na prąd". O co to chodzi?
To jest tak, że place komuś powiedzmy 1000 za mieszkanie, później place miastu za mieszkanie a na końcu jeszcze place za prąd gaz i co tam jeszcze
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ale jaja, pakuje worki i wyprowadzam sie z domu rodzinnego, trzymajcie kciuki chłopaki wychodze z #przegryw teraz tylko będę miał nadzieje że finalnie po majówce już będę miał pracę, teoretycznie na 99% mam dogadaną robotę w banku, albo w administracji nieruchomości (podpisywanie umów i dzwonienie po pana stasia jak sie kibel zapcha) a w ostateczności moge pracować jako śmieć dzwoniący po ludziach i wciskający canal+ (praca wydaje sie c-----a ale
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@darek-jg: najwiekszy strach jest przed tym, ze przez to ze jest majówka to firmy do ktorych aplikowałem mają zastój i nie wiem jeszcze na 100% czy mam prace xD teoretycznie rozmowy poszly bardzo dobrze i przeszedłem z grubsza wszystkie etapy rekrutacji a oszczędności jakieś tam będę miał bo dostane jeszcze jedną wypłate no ale mimo wszystko bardzo nie chce skonczyc bez pracy
  • Odpowiedz
Za miesiąc spłacam w końcu swoje debilne kredyty konsumenckie na rzeczy na które mnie nie było stać, ale wziąłem na raty 0%. Dobija mnie moje miasto i jego brak perspektyw. Aktualnie jakaś robota w januszeksie za 7k, ale psycha już siada i myślę o przeprowadzce... gdzie? Nie wiem.
Myślałem nad Warszawą, mam tam kilku znajomych, jest co robić, ale 3k za mieszkanie płacić to bym musiał z 10/11k zarabiać żeby normalnie żyć.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mieszkanie z rodzicami na wiosce lvl 22, mając pracę zdalną 10k brutto + premie, mam dobry kontakt z rodzicami i ich wsparcie, nie przywalają się do mnie w żaden sposób, mam wolność, światłowód, dom 150m2 z ogrodem. Całkiem blisko miasto (kilka km), blisko sklep typu biedronka. Rodzice szanują pracę i nie przeszkadzają mi w niej.

Dokładam się do rachunków, pomagam w obowiązkach, przy bieżących sprawach etc.

Nie ma mnie też często w domu bo jeżdżę na kilka dni w różne miejsca, mam też w planach spróbować pomieszkać za granicą na kilka tygodni - miesięcy.

Co byście robili w takiej sytuacji? (luźno sobie rozważam)

  • Mieszkanie z rodzicami 64.1% (59)
  • Wyprowadzka od rodziców 35.9% (33)

Oddanych głosów: 92

  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 2
Anonim (nie OP): Powtórzę to co pisałem wcześniej na anonimach: jest OK podejmować decyzje w życiu i jak ci się podoba to nie musisz szukać zewnętrznej walidacji od randomów z neta ;-)

@programista15cm z kolei to przykład szukania walidacji przez deprecjonowanie wyborów i tworzenie sobie chochoła jakie to z ciebie dziecko albo coś tam coś tam, prawdziwym mężczyzną (człowiekiem albo kimkolwiek innym co pasuje akurat do narracji) będziesz dopiero jak zrobisz to co on, bo on tak powiedział, patrzcie jakie mądre wybory podjął, cyk, walidacja.

Classic
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 1
Anonim (nie OP): @programista15cm: będąc na wynajmnie tym bardziej nie masz wpłwu na wiele rzeczy ( ͡° ͜ʖ ͡°) już nie mówiąc o tym że kredyciarzy często blokuje spółdzielnia czy umowa depeloperska żeby nie robili poprawek po swojemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy rodzice, z którymi mieszkaliście w jednym domu oczekują od Was pomocy przy tym domu? Pamiętam jak krótko po wyprowadzce ojciec dzwonił i pytał kiedy mam czas wpaść ogarnąć ogródek i drewno na opał. I jak powiedziałem, że w tygodniu jestem w pracy, a w weekendy odpoczywam albo ogarniam swoje mieszkanie to mocne pikachu face i niedowierzanie, że darmowa siła robocza się skończyła.

#rodzina #dom #wyprowadzka

  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Uzywa może ktoś dmuchanego np INTEX 68590 fotela na posiedzenia przy filmie czy z książką? Jak wypada w porównaniu do tych sprężynujących? W domu z którego się wyprowadzam mam od lat taki tani pello z Ikei i o dziwo jest wygodny i trwaly. Teraz nie usmiecha mi się taszczyć ze sobą mebli zmieniając wynajmowany pokoj.

#wyprowadzka #mieszkanie #meble #czytanie #czaswolny #cokupic
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Planuje się w końcu wyprowadzić (lvl24), pracuję full zdalnie. Aktualnie mieszkam z matką i już nie wytrzymuję psucia mojej psychy jej ciągłym narzekaniem, bieda mental przenika. Nic oprócz finansów i braku auta mnie właściwie nie trzyma. Nie jestem osobą, która jakoś imprezuje, czy prowadzi nocne życie, mam to już za sobą.
Pytanie do Was w jaką lokalizację uderzyć, aby było w miarę tanio, ale też żyło się normalnie? Jestem z okolic Warszawy
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pirat11223: Dosyć tanie mieszkania poza Katowicami są w GOP ale jeśli praca full zdalna zamieszkałbym w Górach albo na Mazurach ale chociaż na przedmieściach jakiegoś powiatowego. Z tym, że na południu: Bielsko-Biała, Nowy Sącz nie mówiąc o okolicach Zakopanego mieszkania są dosyć drogie i mało dostępne. W tamtych rejonach chyba korzystniej byłoby mieszkać gdzieś pod Krakowem.

W takich miastach samochód obowiązkowo. Bez samochodu lepiej siedzieć w dużym mieście bo dojazd
  • Odpowiedz
Powinienem się wyprowadzić od rodziców? Bo dostaje ataków agresji, nie nadaje się do życia z innymi i nienawidzę jak ktoś mi przeszkadza typu wchodzenie do pokoju. Mam oszczędności na tyle żeby nie popłynąć po kilku miesiącach.
24 lata

Plusy:
- W końcu prywatność
- Mieszkanie 35 metrów, a mój teraźniejszy pokój to 3m^2

Wyprowadzic się?

  • Oczywiście 77.0% (144)
  • Nie, zostań u starych 23.0% (43)

Oddanych głosów: 187

  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@Lotmanek ten tysiak zapasu topewnie z ulga podatkowa . zorientuj czy jak skonczy ci sie ulga to dalej bedziesz mial ten tysiak zapasu. Bo w pewym momencie możliwości zmian pracy mocno sie ograniczaja a koszty nie beda maleć. I czy to miasto umożliwi ci cokolwiek więcej.Obowiazki same w sobie nie sa jakos straszne tylko trzeba będzie troche wiecej planować i o ile rodzice przestają ci truć dupe to zaczyna ci truć
  • Odpowiedz
@Lotmanek: zacznij żyć jak człowiek chłopie, jak nie się wyprowadzisz to nic się nie zmieni. Ludzie którzy nazywacie się przegrywami, zacznijcie wychodzić z własnej strefy komfortu, bo tylko to wprowadzi jakieś zmiany w waszym życiu. Wyprowadzka od rodziców to najlepsza decyzja w życiu. Ja pier** jak nie nauczysz się ogarniać wszystkiego samemu to do końca zostaniesz piz*ą. Zyj jak dorosły człowiek, im prędzej tym lepiej, bo czas szybko leci. Za
  • Odpowiedz
Czy mozna się gdzieś zatrudnić na 1 - 1,5 roku w Szkocji? Najchętniej jako jakiś młodszy elektryk, pomocnik. Popracować, pozwiedzać, pogadać po angielsku troche(wiem, wiem, szkocki ma mało wspólnego z angielskim...). Tutaj wziąłbym bezpłatny urlop aby mieć do czego wracać. Mam taką możliwość.

#wyprowadzka #uk #wielkabrytania #emigrujzwykopem #pytanie
#emigracja
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cotozazycie: tu niema zbytnio komunikacji miejskiej, więc musisz posiadać samochód aby się przemieszczać. Tu mniejsze miasta wyglądają inaczej niż w PL, ale ceny są duże nawet na wsiach, bo dojeżdżać do pracy taniej niż płacić duży czynsz. 550€/msc to za pokój poza topką dużych miast. 2 bed domek idzie wyrwać za 1000-1200 ale ciężko wynająć jak nie masz historii od poprzedniego landlorda lub mocnej umowy o pracę z wyciągami.

Mi
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem 4 lata w związku z dziewczyną, mieszkamy zagranicą, obydwoje pracujemy. Ogólnie od długiego czasu nie układa się nam i można powiedzieć, że w zasadzie tylko mieszkamy razem, bo jest taniej we dwie osoby, bo związkiem to ciężko nazwać. Jest to osoba toksyczna wiem to teraz dobrze, ja też nie jestem bez wad oczywiście, ale wiem co mówię. Manipuluje mną, źle się odnosi, strzela fochy, dawniej próbowała mnie urabiać seksem, odmawiała mi współżycia, traktowała mnie jakby moje potrzeby nie istniały, chciała sobie zrobić ze mnie worek treningowy na którym mogła odreagować swoje niepowodzenia, na przykład coś poszło nie tak w pracy i wracała i przenosiła to na mnie, albo wracała z Polski po kłótni z matką i siostrą i mi się dostawało często. Jak coś do niej mówię, często w ogóle mnie nie słucha, ignoruje, nie wywiązuje się z obietnic które złożyła, nie dotrzymuje słowa, potrafi się na mnie wydrzeć o byle co w zasadzie.

Ogólnie też jest dosyć negatywnie nastawiona do świata, wszystko złe, ciągle rozpamiętuje to co było, jakieś krzywdy z przeszłości. Na przykład ciągłe gadanie na jej ex chłopaka, albo na inne osoby, które rzekomo "skrzywdziły ją", matka, nauczycielki w szkole itp... Albo jakieś gwałtowne wybuchy złości, wulgarność, agresja (słowna, z rękoma się nigdy na mnie nie rzuciła). Dodam że jest z domu gdzie ojciec był alkoholikiem, ale nie żyje od 13 lat, więc może mieć niezdiagnozowane DDA. Ostatnio w krótkim odstępie czasu usłyszałem od niej, że mam s--------ć jak jej zwróciłem o coś uwagę, niby przeprosiła mnie tego samego dnia, ale chyba za dużo zrozumiała z tego, bo za kilka dni słyszę, że mam na coś na ryju zamiast na twarzy. Kiedyś zwracała się jeszcze gorzej na przykład że bym darł p---ę czy podobnie.

No i dziś rano chyba po raz pierwszy po prostu nie wytrzymałem. Przyznaję, pękłem, puściły mi wszelkie bariery i jak znowu się do mnie odezwała tym swoim pełnym pretensji, podniesionym głosem to wybuchnąłem i nakrzyczałem na nią i wyzwałem ją od zjeb... pierd... Wiem, że źle zrobiłem i źle się z tym czuje teraz, wiem że to było słabe, ale te wszystkie skumulowane przez tyle czasu emocje znalazły ujście, teraz źle się z tym czuje, ale czasu nie cofnę. Ona mi powiedziała że się wyprowadza i zostane tu sam i poszła do pracy. Co robić? Szukać już mieszkania samemu, żeby być pierwszym?
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ona mi powiedziała że się wyprowadza i zostane tu sam i poszła do pracy. Co robić?


@mirko_anonim: otwieraj browarka i ciesz się że sama się wyprowadzi ze swoim majdanem, znajdz inna lub wspollokatorkę i się ciesz spokojem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Z czym Ci źle? Z prawdą?
Baby trzeba trzymać krótko. Jak nie masz dziecka i kredytu to jesteś gość.
Zastanów się nad finansami. Zobacz jak ci może zaszkodzić. Pewnie blefuje, żeby cię zmiękczyć.
Manipulacja.
  • Odpowiedz
W co inwestowalibyście wolne środki na rok przed wyprowadzką od rodziców tak aby potem było łatwiej żyć bo później wszystko pójdzie na wynajem i bieżące utrzymanie się.

Mam samochód ale po wyprowadzce raczej sprzedam. Ciężko będzie go utrzymać więc inwestowanie tutaj odpada.
Obecnie rozglądam się za dobrej jakości odzieżą aby wystarczyła na jak najdłużej, może też kupię w końcu Iphonea, który powinien dłużej działać płynnie. Co jeszcze?

#wyprowadzka #warszawa
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cotozazycie:
1. Ile Ty masz tych wolnych srodkow? 10k, 100k?
2. Mhm troche nie rozumiem. Po co Ci teraz kupowac dobrej jakosci odziez, co to zmieni czy kupisz teraz czy jak juz sie wyprowadzisz? Siedzac z rodzicami dorzucaja sie do jakiegos procenta wydatkow, czy jak?
3. Po co sie w sumie wyprowadzasz jak sam widzisz ze wynoszac sie bedzie Ci sie ciezej zylo, gdzie zalety?
  • Odpowiedz