Wpis z mikrobloga

One Room Third Season

"One Room" nigdy nie uznawałem za wybitne, ale zawsze coś mnie w nim pociągało. Ostatnio mam jedną wielką przerwę od oglądania anime i powoli do tego wracam, zacząłem od tego.

Bardzo mi się podoba. Próbuję dojść do tego, dlaczego tak jest. Można to rozłożyć na kilka czynników.

Kreska - odpowiada za nią Kantoku
https://twitter.com/kantoku_5th

Moim zdaniem jest wybitna. Idealnie odwzorowuje kobiecy wdzięk.

Forma i reżyseria - skupia się na wielu fajnych, gustownych ujęciach. Nie ma w tym taniego fanserwisu, jest za to sporo seksapilu. Sama POV forma sprawia, że widz wczuwa się w rolę. Ma się wrażenie, jakby one wszystkie właśnie do widza się zwracały. Zawsze doceniałem tę serię za ten poziom immersji.

Lekkość - nie ma w tym nic wymagającego. Krótkie, przyjemne, sielankowe wręcz epizody, które pochłania się lekko jak kolejne kawałki ptasiego mleczka.

To, co też "One Room" wyróżnia od reszty anime, które jest ztargetowane typowo pod młodych samców, to nuty dojrzałości. Nie są to odrealnione, przesłodzone, naiwne historyjki z jakimiś oderwanymi od rzeczywistości fantazyjnymi postaciami. To dość życiowe okruszki życia. Czuć tu realizm, sama forma akcji widzianej z oczu bohatera to dodatkowo nasila.

Treść - to jest chyba clou tego, czemu mnie to tak ciągnie. Odpoczynek od chińskich bajek pozwolił mi skupić się na wielu innych rzeczach, wyszło mi to jak najbardziej na dobre. Odbudowywanie zaniedbanych relacji, tworzenie nowych. W głównej mierze z płcią żeńską.

I ta seria właśnie to ma. To, na czym się obecnie w dużej mierze skupiam i na czym mi zależy i czym jestem dość wyraźnie pochłonięty - kobiety same w sobie.

Kiedyś długo sam byłem tym, który wypisywał bzdury typu 2D>3D, miałem okres sporego poziomu mizoginizmu, ale i też po prostu mizantropii. Wiele się zmieniło. A zmiana podejścia, zadbanie o samego siebie i bardziej otwarty umysł przynoszą skutki bardziej, niż bym się spodziewał.

Kobiety nie są dla mnie już czymś, co jest dla mnie nieosiągalne. Tutaj wręcz role się odwróciły. Dlatego też jak nigdy wcześniej czuję się, że mógłbym faktycznie być na miejscu bohatera "One Room" i obserwować podobne reakcje dziewczyn. Bo obserwuję je na żywo, od wielu ostatnich miesięcy. I dlatego właśnie ta seria tak mi się podoba.
#anime #animedyskusja #oneroom #kantoku
Pobierz tamagotchi - One Room Third Season

"One Room" nigdy nie uznawałem za wybitne, ale ...
źródło: comment_1623887703yUuEkhABxI1GqbVYDsHD5k.jpg
  • 4
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Kiedyś długo sam byłem tym, który wypisywał bzdury typu 2D>3D, miałem okres sporego poziomu mizoginizmu, ale i też po prostu mizantropii. Wiele się zmieniło.
@tamagotchi: gratuluję przemiany wewnętrznej i życzę powodzenia w wyrywaniu lasek. co cię skłoniło do zmiany myślenia?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Daleth2202: mój przypadek jest dość specyficzny. Trudny i skomplikowany. Czynników, które się złożyły na zły stan było wiele, sporo nieuświadomionych. Raczej nie mogę swojego przypadku przenosić na ogół, ciężko tutaj o jakieś skuteczne, złote rady dla przeciętnego faceta. Na pewno dużą rolę odegrały tutaj - warunki bytowe (szczególnie remont mieszkania), dobre warunki finansowe, zrzucenie wagi, zmiana nawyków żywieniowych, znacząca poprawa stanu zdrowia i samopoczucia. Wcześniej nie było do tego za bardzo
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@tamagotchi: i skąd wziąłeś motywację do tych wszystkich zmian? po prostu miałeś przypływ gotówki i postanowiłeś zacząć dbać o siebie? mi się nie chce nawet wstać w nocy od kompa żeby położyć się spać
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Daleth2202:

po prostu miałeś przypływ gotówki i postanowiłeś zacząć dbać o siebie?

Można to tak uprościć, ale to też nie było tak do końca. Sednem mojego stanu jest neurologiczna choroba genetyczna, której objawy w dużej mierze odpuściły, a która rujnowała mi życie ostatnie 20 lat. Teraz wciąż zmagam się z tym, jak zniszczyła mi psychikę. Ale to tylko jeden z kilku czynników. Dość znaczącym była też sytuacja rodzinna i to, jakie