Aktywne Wpisy
Czy rezygnacja ze studiów na przedostatnim semestrze to dobra decyzja?
Od października powinienem zacząć ostatni semestr na informatyce. Mam niezaliczony przedmiot a na dodatek nie zacząłem nawet pisać pracy dyplomowej (nie mam nawet tematu wybranego). Zacząłem się zastanawiać czy ma to sens. Pracuję w zawodzie, ale z pracą ciężko. W obecnej firmie chcą mnie zwolnić a nowej na horyzoncie nie widać.
Może lepiej to rzucić wszystko i pójść na kasę czy gdziekolwiek
Od października powinienem zacząć ostatni semestr na informatyce. Mam niezaliczony przedmiot a na dodatek nie zacząłem nawet pisać pracy dyplomowej (nie mam nawet tematu wybranego). Zacząłem się zastanawiać czy ma to sens. Pracuję w zawodzie, ale z pracą ciężko. W obecnej firmie chcą mnie zwolnić a nowej na horyzoncie nie widać.
Może lepiej to rzucić wszystko i pójść na kasę czy gdziekolwiek
freddd +349
Pamiętasz - plusujesz
#gimbynieznajo
#gimbynieznajo
Potwierdzam. Zarabiałem wtedy dokładnie 5 zł za godzinę jako student czyli netto=brutto. Pamiętam, że zarobiłem z nadgodzinami tysiąc zł i byłem kimś xD
Jasne, ludzie w popegeerowskich wsiach pracowali legalnie na umowach o pracę i zaniżali średnią. I wcale nie wyjeżdżali na zachód pomimo, że byliśmy już od 2 lat w UE. No tak było.
@koniecswiatajestbliski: jeśli na czarno to jakie znaczenie miało że byłeś studentem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jako student nie płacisz składek, ale dochodowy odciągali (na umowie o dzieło czy zleceniu)
Jeśli nie sprzedałeś to nie straciłeś ani nie zarobiłeś.....
ogólnie bardzo
Prawie 10 zł za Cheasa?! Ale się porobiło, a klientów nie brak
Masło też, wieczne promo w granicach 2,99 - 4 zł, ale cena regularna - 8 zyla. Jak podnieśli w 2020-2022 to już tej regularnej nigdy nie obniżą, chodźby promocja miała być na wieki wieków, jak na soku Capri, wieczne +50% opakowanie. ( ͡º ͜ʖ͡º)